Co u mnie? Lipiec był dla mnie jednym z bardziej aktywnych miesięcy tego roku. Nawet nie wiem, czy nie bardziej aktywnym, niż przedmaturalny kwiecień i maturalny maj. Po pierwsze musiałam zdecydować się na konkretne studia, które podejmę w tym roku. Po drugie szukałam dla siebie lokum, żebym od października nie musiała mieszkać na dworcu w namiocie. Po trzecie pracowałam. Wszystko to sprawiło, że na czytanie/oglądanie nie pozostało tyle czasu, ile bym chciała.
Co czytałam?
Najpierw dokończyłam zaczętą w czerwcu Zaginioną dziewczynę. I choć film troszkę popsuł mi czytanie, to i tak książka okazała się świetna! Następnie poznałam niezwykle uroczą Fangirl. Choć książka nie była pozbawiona irytujących fragmentów, to jednak było w niej coś tak wciągającego i sympatycznego, że nie mogłam jej nie polubić. Przeczytałam także bardzo mądrą powieść - Love, Rosie. Autorka napisała ją w taki sposób, że czytanie było prawdziwą przyjemnością.
Co oglądałam?
W końcu obejrzałam Szybkich i wściekłych! Nawet nie macie pojęcia, ile czasu się do tego zabierałam. Czuję się teraz taka... uświadomiona. Obejrzałam także Pięćdziesiąt twarzy Grey'a. Stwierdziłam, że nie mogę być ignorantką jeśli chodzi o tę pozycję i włączyłam. Był to błąd. W tym przypadku mogłam pozostać nieuświadomiona. W głowie się nie mieści to efekt wypadu ze znajomymi do kina. Bardzo przyjemny produkcja! I na koniec Zanim zasnę. Czuję, że książka spodoba mi się jeszcze bardziej!
Co na blogu? Była oczywiście porcja zapowiedzi i nowości na dobry początek. Pojawiła się opinia o nowym numerze English Matters oraz recenzja przeczytanego w czerwcu Pachnidła. Mogliście także czytać moje przemyślenia na temat literatury. A na koniec miesiąca na blogu zawitał urodzinowy konkurs. Zapraszam serdecznie do udziału!
Jak wyglądał Wasz lipiec?
Niezłe wyniki :) Chciałabym obejrzeć w końcu "Szybkich i wściekłych" ale nie mam jakoś okazji :/
OdpowiedzUsuń"Zanim zasnę" czytałam jeszcze przed tym, jak zostało bestsellerem i podobało mi się bardzo, więc jeśli film przypadł Ci do gustu, to książką też się nie zawiedziesz! :)
OdpowiedzUsuńA co myślisz o "Szybkich i wściekłych'? :D
Pozdrawiam serdecznie, Wiecznie Zaczytana
Fajny film! Może bez jakichś porywów, ale generalnie jestem na tak i chętnie zobaczę kolejne części. :)
Usuń,,Love, Rosie" jest wspaniała to fakt :) Aktywny miałaś miesiąc! Ja przeczytałam 4 książki, ale obejrzałam tylko 1 film..
OdpowiedzUsuńKoniecznie przeczytaj "Zanim zasnę" - film w porównaniu do książki jest naprawdę słaby. Szybkich i wściekłych też muszę w końcu nadrobić, bo chyba jestem jedyną osobą na świecie, która tego nie oglądała :)
OdpowiedzUsuńW takim razie nie mogę się doczekać, kiedy poznam książkę. :D Obejrzyj, trzeba nadrabiać takie zaległości. ;)
UsuńCzytalam Love, Rosie, przepiękna książka, jedna z moich ulubionych :)
OdpowiedzUsuńZaginiona dziewczyna to genialna książka! :) Love, Rosie czeka na półce, przerwane w połowie, chyba czas je dokończyć! Świetne wyniki! :)
OdpowiedzUsuń"Zanim zasnę" rozczarował mnie w ostatnich minutach :)
OdpowiedzUsuń