Kilka słów o grudniu 2015

31.12.15
grafika december, goodbye, and greetings

Co u mnie? Grudzień, jako ostatni miesiąc roku, miał być dobrym jego zakończeniem. Dla mnie był okresem wielu rzeczy do zrobienia i załatwienia, a także, co najważniejsze, spędzenia czasu z najbliższymi. Dlatego też na blogowe życie nie zostało wiele czasu. Mało mnie tu było. Tak mało, że w zasadzie nie ma czego podsumowywać. Ale dla porządku, zarówno na blogu, jak i po prostu dla mnie, piszę do Was dzisiaj kilka słów o grudniu.

Co czytałam?


2. Przeminęło z wiatrem. Tom I - Margaret Mitchell
3. Idź, postaw wartownika - Harper Lee

Miesiąc rozpoczęłam z przecudowną i trzymającą w napięciu Dziewczyną z pociągu. Oczekiwałam wiele od tej książki i się nie zawiodłam. Jest świetna! Potem skończyłam pierwszy tom Przeminęło z wiatrem. Muszę przyznać, że zakochałam się w tej książki. Nie mogę się doczekać, kiedy będę ją czytać dalej. Miesiąc zakończyłam z Harper Lee i jej książką będącą powrotem po latach - Idź, postaw wartownika. Moje wrażenia już wkrótce.

Co oglądałam?


W tym miesiącu obejrzałam tylko dwa filmy. Pierwszy to przedostatni Bond - Skyfall. Mówiłam już, że niedawno zostałam fanką tego agenta? Drugi film to dokument poświęcony śmierci Kurta Cobaina - Soaked In Bleach. Lubię tego wokalistę i jego muzykę, a jego tajemnicza śmierć budzi wiele emocji. Nie tylko moich. Dlatego też chętnie przyjrzałam się tej produkcji. Nie zawiodłam się! Nie było tam żadnych spekulacji. Jasne, rzeczowe i potwierdzone informacje, które prowokują do pytań i dociekań. Warto zobaczyć!

Co na blogu? Jak już mówiłam, bardzo malutko postów w tym miesiącu dla Was przygotowałam. Na blogu zobaczyć mogliście między innymi zapowiedzi i nowości oraz ostatni w tym roku stosik.

Korzystając z okazji chciałabym też złożyć Wam najserdeczniejsze noworoczne życzenia! Wielu niezapomnianych chwil! Ludzi na drodze, którzy wniosą w Wasze życie wiele dobrego! Zbierania życiowych doświadczeń! I oczywiście morza wspaniałych książek, filmów i seriali!


Trzymajcie się ciepło!

Zapraszam również na:

Read more ...

Stos #4/2015

30.12.15

Czas pozostały do końca roku zaczynamy już powoli liczyć nie w dniach, ale w godzinach. Szykuje się okres radości, ale też podsumowań i nostalgii. I właśnie w tym okresie postanowiłam pokazać Wam ostatni w tym roku stosik.


Trylogię Millenium Stiega Larssona zamówiłam z okazji świąt, jako prezent gwiazdkowy. Po przeczytaniu pierwszej części nie mogę się doczekać kolejnych, a teraz mam u siebie całość! Moja radość nie zna granic! Bądź chic! Anne Humbert i Emilie Albertini  to egzemplarz recenzencki od Wydawnictwa Literackiego <RECENZJA>. Mansfield Park Jane Austen dorwałam na biedronkowej wyprzedaży. Te wydania są tak piękne, że nie mogłam się oprzeć. Tajemny ogień C.J.Dauherty i Cariny Rozenfeld to egzemplarz od Wydawnictwa Otwartego <RECENZJA>. Skok Janet Evanovich i Lee Goldberga <RECENZJA> oraz Szamański blues Anety Jadowskiej to pozycje do recenzji od Fabryki słów. Stacja jedenaście Emily St. John Mandel przywędrowała do mnie od Wydawnictwa Papierowy Księżyc. Gildie magów Trudi Canavan porwałam z biblioteki. Ależ się cieszę, że w końcu poznam tę książkę!

Czytaliście coś z tych pozycji? Jak wrażenia?

Zapraszam też serdecznie na:
Read more ...

ŚWIĄTECZNE ŻYCZENIA

24.12.15
grafika christmas, light, and winter

Witajcie, kochani!

Dziś Wigilia. W związku z tym przychodzę do Was ze świątecznymi życzeniami. Dużo rodzinnego ciepła i samych cudownych chwil na ten czas Wam życzę! Pogody ducha i uśmiechu na każdy dzień - bo wszystko jest prostsze, kiedy tli się w nas choć okruch radości. Spełnienia w każdym aspekcie życia, realizacji celów i ochoty na spełnianie marzeń. Zdrowia! Miłości! Pomyślności! Samych genialnych książek pod choinką i wielu blogowych sukcesów!

Trzymajcie się ciepło!

grafika christmas, gif, and kevin
Read more ...

W podróży do tajemnicy [Dziewczyna z pociągu - Paula Hawkins]

16.12.15






Dzień, jak każdy inny. Wsiadasz do pociągu, którym każdego dnia dojeżdżasz do pracy. Patrzysz przez okno i obserwujesz. Krajobrazy, mijane domy, a przede wszystkim ludzi w tych domach. Kiedy pociąg zatrzymuje się przed tym semaforem, co zazwyczaj, Ty przyglądasz się parze w domu nieopodal i snujesz historie o ich życiu. Ale dziś, coś się zmieniło. Stało się coś, co zmieni wszystko i przyniesie wielkie konsekwencje.

Tak kreśli się przed nami fabuła Dziewczyny z pociągu. Tajemnica czai się w powietrzu i nie można uniknąć gęsiej skórki. Tytułową dziewczyną z pociągu jest Rachel Watson - kobieta, którą przytłaczają prywatne problemy i dobija monotonne życie. Nic więc dziwnego, że życie innych traktuje jak okazję do uczynienia swojego bardziej ciekawym. Tragedia, którą zauważa pewnego dnia z okna pociągu staje się doskonałym pretekstem, aby los obcych ludzi stał się przez chwilę jej własnym. Przyznam otwarcie, że kiedy tylko przeczytałam opis tej książki, wiedziałam, że będę musiała ją przeczytać. Tajemnica, którą trzeba było odkryć, nie dawałaby mi spokoju tak, jak bohaterce.

Szczerze mówiąc moja wizja tej książki nie do końca odpowiadała temu, co znalazłam w środku. Obraz, który sobie wykreowałam skupiał się bowiem jedynie na uczuciu tajemnicy, wszechobecnej niepewności i niepokoju. Autorka natomiast przedstawiła mi pełną historię. Historię, z doskonałym podłożem sytuacyjnym i świetną kreacją psychologiczną postaci. Oprócz thrillerowego nastroju w książce poruszony jest też problem alkoholizmu oraz problemów małżeńskich. Ale to wszystko schodzi na drugi plan, ustępując miejsca historii. Opowieść przemyślana jest w najdrobniejszych szczegółach i skonstruowana z ogromną precyzją. Zagadka porywa nas już od samego początku. Dzięki realistycznym opisom przeżywamy każdą sytuację razem z bohaterami i ponad wszystko dążymy razem z nimi do rozwiązania. Nie zabraknie tu zwrotów akcji, a zakończenie wbije w fotel. Taki obrót spraw naprawdę ciężko przewidzieć. 

Dziewczyna z pociągu spełniła wszystkie żądania, które wystosowałam względem niej. Mroczny klimat towarzyszył mi od początku do końca, a tajemnica sprawiła, że nie mogłam oderwać się od czytania. Książka jest bardzo dobrą pozycją w swym gatunku i z pewnością warto jej się bliżej bliżej. Dreszczyk emocji gwarantowany!

Paula Hawkis, Dziewczyna z pociągu/The Girl on the Train, str. 328, Świat Książki, 2015

Read more ...

Zapowiedzi i i nowości wydawnicze: Grudzień 2015

7.12.15

Grudzień - ostatni miesiąc roku. Czas podsumowań, refleksji, ale też radości z powodu świąt i sylwestrowej zabawy. Nikt nie zaprzeczy, że w tym miesiącu wiele się dzieje. I mam wrażenie, że u wydawców też wiele się dzieje i że zbierają oni siły przed nowym rokiem. Przed Wami kilka pozycji, które zainteresowały mnie w tym miesiącu spośród zapowiedzi i nowości. Po kliknięciu w okładkę, zostaniecie przeniesieni na stronę wydawnictwa. 



Nie czytałam jeszcze wielkiego bestselleru tej autorki - Wszystko, co lśni, ale bardzo chcę zapoznać się z piórem tej Pani. Mam wrażenie, że ta książka będzie naprawdę dobra i warto jej poświęcić uwagę. 












Do tej serii przymierzam się już od pierwszego wydania pierwszej części. Teraz Wydawnictwo Papierowy Księżyc przygotowało dla nas nowe wydanie Pierwszego grobu po prawej. Mam nadzieję, że tym razem w końcu uda mi się poznać tę historię.
Pamiętacie lektury w podstawówce, które wywarły na Was największe wrażenie? Dla mnie Tajemniczy ogród był jedną z takich lektur. Dlatego też cieszę się na to nowe wydanie!


Ostatnio z wielką chęcią sięgam po takie sensacyjno-psychologiczne powieści. Fabuła Sekretu jej oczu  zdecydowanie do mnie przemawia, także przeczytam kiedyś tę pozycję z chęcią. 

A Wy na co czekacie w tym miesiącu? 

Znajdziecie mnie też na:




Read more ...

Co się działo w listopadzie?

3.12.15

Co u mnie? Studia, aklimatyzacja, nowi ludzie i nauka organizacji czasu w nowym środowisku. Tak w skrócie wyglądał mój miesiąc.

Co czytałam?


Jak widzicie nie przeczytałam wiele, ale za to z obu książek jestem zadowolona. Podaruj mi miłość to zbiór niezwykle urokliwych świątecznych opowiadań, które doskonale sprawdzają się w tym przedświątecznym klimacie. Skok zaś okazał się świetną książką na odstresowanie i choć było w nim wiele podobieństw do serii o losach Stephenie Plum, to i tak świetnie się bawiłam i czekam na dalszy ciąg.

Co oglądałam?


Miesiąc rozpoczęłam szwedzką wersją Mężczyzn, którzy nienawidzą kobiet. Choć film nie dorównuje książce, to jest o niebo lepszy od amerykańskiej wersji i narobił mi strasznej ochoty na dalsze części trylogii. Makbeta obejrzałam w ramach tajemniczego pokazu filmowego z okazji drugich urodzin Sfilmowanych, na które postanowiłam się wybrać. Choć późna pora nie sprzyjała oglądaniu takiego rodzaju produkcji, to muszę przyznać, że był naprawdę dobrze zrobioną adaptacją tego słynnego dramatu. Miesiąc zakończyłam z Casino Royale. Była to pierwsza część przygód Jamesa Bonda, jaką oglądałam. Jestem z siebie naprawdę dumna, że w końcu nadrobiłam te zaległości, a sam film wywarł na mnie naprawdę dobre wrażenie i oficjalnie ogłaszam, że stałam się nową fanką Bonda.

Co na blogu?

Na początku pojawiła się recenzja pewnego modowego poradnika. Były także zapowiedzi i nowości oraz kilka słów o English Matters - nr 54/2015.

Jak wyglądał Wasz listopad?

Zapraszam serdecznie na:
Read more ...