English Matters 52/2015

8.7.15


English Matters. Jest tu ktoś, kto jeszcze nie słyszał o tym popularnym magazynie pomagającym w nauce języka angielskiego? Jeżeli tak, to szybciutko uciekać nadrobić zaległości! Bo czytanie w danym języku, kiedy dodatkowo niezrozumiałe słówka są wypisane niżej, to świetny sposób na naukę połączoną z przyjemnością. Jakie ciekawe artykuły można przeczytać w numerze 52/2015?

Artykuł numeru to tekst o popularnym serialu Przyjaciele. Oprócz kilku odcinku obejrzanych kiedyś w sumie przez przypadek, niestety go nie oglądałam, ale po przeczytaniu tekstu Urszuli Gruszeckiej mam ochotę nadrobić te zaległości. Tekst Queen - The Show Must Go On czytałam z najwyższą przyjemnością. Queen to jeden z moich ulubionych zespołów, dlatego każdy nowy fakt, którego mogłam się o nich dowiedzieć z tego artykułu, był prawdziwą gratką. Bardzo ciekawy był także artykuł o wytwórniach filmowych w Hollywood. Każdy chyba słyszał o takich potęgach jak Warner Bros czy Paramount. W dziale Travel tym razem można poznać uroki Texasu. O podróży do Stanów marzę chyba od zawsze, ale teraz zaczynam zbierać pieniądze na poważnie. W tym numerze w dziale Conversation Matters znajdziemy kilka bardzo przydatnych rozmówek, które mogą nam się przydać w najprostszych życiowych sytuacjach, np. na imprezie czy po długim czasie od ostatniej rozmowy. Takie luźne pogawędki często sprawiają problem, prawda? Pojawił się także tekst o filmowych trailerach i chwytach, jak uczynić je bardziej przyciągającymi uwagę i zachęcającymi do filmu. Bardzo pouczający artykuł. I na koniec bliskie spotkanie z literką B.


Kolejne spotkanie z English Matters znów mnie nie zawiodło. Nauka i przyjemność w jednym to to, co lubię najbardziej. I nie pozostaje mi nic innego, jak polecić Wam ten magazyn! 

Za możliwość przeczytania magazynu English Matters dziękuję Wydawnictwu Colorful Media! 

4 komentarze:

  1. Do mnie właśnie przed chwilą przyszedł kolejny numer, a mój pierwszy. Ciekawa jestem własnej opinii, ale po przejrzeniu myślę, że będzie ciekawie :)
    Moje-ukochane-czytadelka

    OdpowiedzUsuń
  2. Szukałam czegoś takiego od ... Boże, nawet nie wiem jak długo! :)
    Muszę się poważnie zastanowić nad zakupem. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten numer akurat mnie jakoś specjalnie nie ciekawi, ale gdybym miała po niego sięgnąć to dla artykułu o wytwórniach filmowych. :)
    Pozdrawiam,
    Sherry

    OdpowiedzUsuń