Długo zastanawiałam się nad formą moich miesięcznych podsumowań. Więcej o powodach możecie znaleźć w tym poście. Nigdy nie umieszczałam w podsumowaniach jakichś wielkich statystyk, bo czytanie nie na tym ma polegać! Nie chcę jednak rezygnować z tych comiesięcznych notek, bo lubię zamknąć pewien okres. Dlatego postanowiłam odejść od psioczenia na wynik, a zamiast tego przedstawić Wam w nieco rozszerzonej wersji to, jak wyglądał mój poprzedni miesiąc.
Co u mnie? Ogólnie mówiąc, przygotowania maturalne. Historia, polski, angielski, matma i tak w kółko. Gdyby mi się znudził jeden przedmiot, zawsze mogę sięgnąć po drugi, prawda? Fakt, że został tylko miesiąc cieszy mnie równie bardzo, co stresuje.
Co czytałam? Te oto pozycje:
3. Szewcy - Stanisław Ignacy Witkiewicz
Wiecie pewnie, że i ja jestem wielką fanką twórczości Colleen Hoover. Dlatego lektura Szukając Kopciuszka była kolejnym, bardzo przyjemnym spotkaniem z piórem tej autorki. Kolejne dwie przeczytane przeze mnie książki, to szkolne lektury. Procesu się bardzo obawiałam, a niepotrzebnie, bo okazał się świetną książką! Z Szewcami trochę gorzej. Szczerze mówiąc, to gdyby nie opracowanie, nie wiedziałabym nawet, co przeczytałam. Cóż, Witkiewicz to bardzo zakręcony gość był, także nic dziwnego, że przeniosło się to też na jego dzieło.
Co na blogu? Były oczywiście zapowiedzi. Wiele fajnych książek ukazało się w tym miesiącu, także po maturze będę miała co nadrabiać. Mogliście także przeczytać moją opinię o Mistrzu i Małgorzacie, czyli lekturze, w której jestem bez pamięci zakochana! Najlepsza książka, którą musiałam przeczytać do szkoły!! Postanowiłam także zorganizować rozdawajkę z okazji nadejścia wiosny, choć obecna pogoda wcale nie wskazuje na to, że ta pora roku już nadeszła. Dziękuję za chętny udział! Wyniki niebawem. Pojawiły się także moje przemyślenia na temat czytania oraz opinia o niezwykle genialnym serialu.
Wiadomości i linki marca:
- wprowadzenie stałej ceny na nowości wydawnicze
- Sherlock BBC w XIX w.
- zwiastun "Papierowych miast"
- pomoc dla tych, którzy nie wiedzą, co zrobić ze swoją przyszłością ;)
Tak wyglądał mój marzec. Jak tam Wasz?
Znajdziecie mnie też na: