Muzyczne książki #2

15.6.14


Powtarzałam już kilka razy, że bardzo lubię łączyć książki z muzyką. Często odbywa się to na zasadzie słuchania przypadkowego utworu i czytania w tym samym czasie. Takie zestawienie pozostaje w mojej pamięci na bardzo długi czas. Często też, kiedy czytam lub słucham muzyki, dopasowuję w głowie jedno do drugiego. Część moich zestawień mieliście już okazję zobaczyć tutaj. Post ten przyjęliście bardzo ciepło, także pomyślałam, żeby przedstawić Wam kolejną część moich książkowo-muzycznych par. 





Uwielbiam Zawsze przy mnie stój, uwielbiam też Morning Parade, więc nic dziwnego, że połączyłam ich razem. Nie przysłuchuję się nawet bardziej słowom utworu, a jedynie staram się czuć klimat i emocje, które przywodzą mi na myśl właśnie tę książkę.
_______________________________________________________________________________




Nigdy i na zawsze nie przypadło mi do gustu, wprost przeciwnie do utworu Amy. Właśnie ta piosenka umilała mi czytanie książki.
_______________________________________________________________________________




Kolejna para, którą kocham. Sekret Julii był nieziemski, o Florence + The Machine nawet się nie wypowiadam, bo nie znalazłabym odpowiednich słów, aby wyrazić mój zachwyt dla ich twórczości. Powiedzcie sami, czy nie brzmi to świetnie razem?
_______________________________________________________________________________




Choć o Ostatniej piosence najbardziej przypomina mi soundtrack nagrany przez Miley, to ostatnio kiedy zaczęłam częściej słuchać Imagine Dragons, to ich Demons skojarzył mi się właśnie z tą książką. Choć z tą wcześniej wspomnianą piosenką ma mało wspólnego, to moja dziwna głowa postanowiła zestawić tę dwójkę razem.
________________________________________________________________________________

Kiedy czytałam 7 razy dziś i słuchałam muzyki, w końcu natrafiłam na Born To Die i stwierdziłam, że świetnie do siebie pasują. Nawet przesłanie się zgadza. ;)
________________________________________________________________________________




To pewnie aż za oczywiste zestawienie, ale co mi tam. Pasuje świetnie i trzeba to przyznać!
________________________________________________________________________________

Chętnie poznam Wasze książkowo-muzyczne połączenia, także zapraszam do dzielenia się! 

Miłego wieczoru!

12 komentarzy:

  1. Uwielbiam "This is war" :-) Żadnej z przedstawionej przez Ciebie książek nie czytałam (chociaż na przykład "Ostatnią piosenkę" oglądałam. A "Zawsze przy mnie stój" bardzo chciałabym mieć u siebie na półce :)), ale chętnie przesłucham piosenki, które z nimi zestawiłaś :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Ostatnią piosenkę" i "Zawsze przy mnie stój" naprawdę gorąco polecam! Ekranizację tej pierwszej bardzo lubię, ale książka jest zdecydowanie lepsza.:)

      Usuń
  2. Mmm. Kocham Imagine Dragons i Linkin Park, także strasznie się cieszę, że są w twoim zestawieniu i choć "Ostatnia piosenka" nie kojarzy mi się za grosz z "Demons" to jednak rozumiem twój tok rozumowania :D Natomiast bardzo, bardzo popieram twój wybór odnośnie "Jutra". Choć samej książki nie czytałam, to oglądałam film i zdecydowanie piosenka pasuje idealnie. :)
    Pozdrawiam!
    Sherry

    OdpowiedzUsuń
  3. I ja zaczynam ostatnio coraz częściej łączyć książki z muzyką, co wcześniej w ogóle mi się nie zdarzało. :) Podczas lektury "Jutra" także mnie od razu do głowy przyszła melodia i słowa utworu "This is war". :) Jednak w pierwszej kolejności kawałek ten już zawsze kojarzyć mi się będzie z "Piątą falą", bo w okresie czytania powieści Yancey'a po raz pierwszy usłyszałam ten utwór i tematycznie idealnie wpasował się w fabułę książki. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Piątej fali" jeszcze nie czytałam, ale chętnie bym to zrobiła i sprawdziła, czy też ją połączę z "This is war". :)

      Usuń
  4. Florence jest niepowtarzalna, ale ja słucham niezmiennie kapeli The National. Spróbuj, może i Tobie się spodoba i pokojarzysz z jakąś książką.

    OdpowiedzUsuń
  5. "Jutro" i "This is war" to doskonałe połączenie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ha, ja też tak mam:) "Księga Diny" jednoznacznie kojarzy mi się z Mari Boine - lub inaczej: jej muzyka od razu/bezpośrednio odsyła mnie do Diny:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Książki nie znam, ale muzykę lecę zaraz przesłuchać. :)

      Usuń
  7. Uwielbiam "This is war" i "Demons"! Świetne zestawienie :) Może w przyszłości zrobię coś podobnego :)

    I przepraszam z góry za spamowanie. Wcześniej pisałam jako Olivia na zaczytana-zakochana.blogspot.com . Po roku przerwy wracam do blogowania jako Gwyneira Wolf na http://gwyneirawolf.blogspot.com/ :) Mam nadzieję, że wpadniesz :)

    OdpowiedzUsuń