Pierwszy miesiąc nowego roku już za nami. Z uwagi na to, że oznaczał on dla mnie koniec semestru i wiążącą się z tym naukę, na czytanie czasu nie zostało za wiele. Wiecie pewnie na własnym przykładzie, jak to jest. Lista przeczytanych w tym miesiącu książek prezentuje się u mnie następująco:
2. Lalka - Bolesław Prus
4. Igrzyska śmierci - Suzanne Collins
Za najlepszą książkę uznać muszę Igrzyska śmierci. Skończyłam je dzisiaj i jak na razie powiedzieć mogę tylko: ŁAŁ!! Ta książka jest genialna! Jak tylko pozbieram myśli, z pewnością podzielę się z Wami swoją opinią. Tuż za nimi Cinder, równie niezwykła historia. Pokochałam świat stworzony przez panią Meyer. Na półce już czeka Scarlet, także nie mogę się doczekać, kiedy ją przeczytam. W styczniu zmuszona byłam do zapoznania się z Lalką. Moje początkowe opory trochę się potem zmniejszyły i jakoś dałam radę ją przeczytać, ale i tak na pewno moją ulubioną szkolną lekturą nie zostanie. W tym miesiącu spotkałam się także z kolejną książką sióstr Bronte. Shirley była trochę gorsza od innych książek sióstr, które miałam okazję czytać, ale i tak będę ją miło wspominać.
W styczniu mogliście czytać także dwie krótkie opinie o filmach <KLIK> oraz o jednym serialu, który skradł moje serce <KLIK>. Licznik obserwatorów skoczył o 9 osób, za co bardzo Wam dziękuję! Cieszę się, że mnie odwiedzacie!
Wyzwania:
- Rekord 2014 - 4 książki/do osiągnięcia min. 64
- Czytam fantastykę - 2 (w tym jedna jeszcze niezrecenzowana)
- Za bajkami, za baśniami - 1
- Czar czarownic - 0
- Z listą BBC - 0
Jeżeli wziąć pod uwagę szkołę i inne obowiązki, to jestem dość zadowolona ze stycznia. Przede mną dwa tygodnie ferii, także luty z pewnością okaże się lepszym miesiącem. Moje plany z pewnością Was nie zaskoczą: czytanie i oglądanie z małą domieszką historii.
Jak tam Wasze wyniki?
W styczniu przeczytałam 3 książki (trylogię igrzysk śmierci), a jeszcze jedną zaczęłam ("Delirium").
OdpowiedzUsuńZainteresował mnie serial "Zaginiony"... I nie mogę sie doczekać kolejnych odcinków, a sa dopiero a z drugiej strony aż w niedziele
Uwielbiam Delirium! Muszę w końcu zdobyć i przeczytać ostatnią część!:)
UsuńZaginionego nie znam;/
Mój wynik niewiele gorszy - 3 książki. Zjadły mnie studia, teraz zjada mnie sesja. Ale przynajmniej były to lektury, które mi się podobały i czytało się je bardzo przyjemnie :)
OdpowiedzUsuńIgrzyska są świetnie :) Do tej pory jestem pod ich wrażeniem
Ah... Igrzyska śmierci.cała trylogia za mną i dalej je miło wspominam <3
OdpowiedzUsuńU mnie styczeń też nie najgorzej, ale niestety koniec tego miesiąca wiaże się z końcem ferii ;(
U mnie początek.:D
UsuńCałkiem nieźle! :)
OdpowiedzUsuńJa "Lalkę" zbojkotowałam, choć też miałam przeczytać przez ferie. Zamiast tego przeczytałam biografię Beatlesów, Joyland, Drugą szansę, a teraz kończę Grę o tron.
U mnie odwrotnie, bardzo dużo książek :D Ale podsumowanie jutro lub wieczorem :)
OdpowiedzUsuńMuszę zabrać się za Cinder, bo czeka w kolejce, a IŚ oczywiście genialne! :)
Czytałam ''Cinder'' i ''Scarlet'' i bardzo mi się oba tomy tej serii podobały. Wyczekuję trzeciego :)
OdpowiedzUsuńPiękne wyniki, gratuluję! :)
weronine-library.blogspot.com
Świetnie wspominam Igrzyska, a "Lalka" jest jedną z moich ulubionych lektur. ;-)
OdpowiedzUsuńHah, akurat też w tym miesiącu przeczytałam Cinder :D Cóż za zbieg okoliczności :)
OdpowiedzUsuńCzytałam Igrzyska śmierci i również po niej musiałam pozbierać myśli, co do reszty to jeszcze nie czytałam, ale zamierzam się zabrać Sagę księżycową
OdpowiedzUsuńbiblioholiczka.blogspot.com
Polecam Sagę, jest świetna!
Usuń"Sagę księżycową. Cinder" czytałam i również mi się podobała. "Lalka" to zamierzchłe czasy LO, ale coś tam jeszcze pamiętam z lektury ;) "Shirley" mam w planach, gdyż uwielbiam twórczość Bronte i chcę przeczytać wszystkie książki sygnowane tym nazwiskiem. A co do "Igrzysk.." to całą trylogię mam od dawna na półce, tylko zabrać się za nią coś nie mogę.
OdpowiedzUsuńTeż bym chciała poznać wszystkie książki sióstr Bronte. Igrzyska są świetne (przynajmniej pierwsza część, którą przeczytałam;) ). Polecam!
UsuńJako, że studentką nie jestem. Z nauki już dawno wyrosłam. Mam czas na czytanie...i w styczniu 16 aż książek przeczytałam :)
OdpowiedzUsuńOch, świetny wynik! Gratuluje!:)
UsuńBardzo bym chciała przeczytać Shirley, natomiast Lalkę i Igrzyska smierci już czytałam.
OdpowiedzUsuńZa to o Cinder słyszałam same dobre rzeczy ;)
Widzę, że mamy podobne wyniki :) "Igrzyska śmierci" wspaniałe, "W pierścieniu ognia" równie cudowne, może i nawet odrobinę lepsze :D Do Cinder nie mogę się przekonać, mimo wspaniałych recenzji, może kiedyś :D
OdpowiedzUsuńJa przeczytałam 3 :))
OdpowiedzUsuń