Podsumowanie: Listopad 2014

30.11.14

Listopad dobiegł już prawie końca. Po bardzo skąpym, jeżeli chodzi o czytelnicze wyniki, październiku, przyszedł czas na całkiem dobry listopad. Tym razem bardzo się cieszę z ilości przeczytanych książek, bo nauki wcale nie było mniej, a momentami nawet więcej. Do tego doszły próbne matury i inne obowiązki, także w końcu mogę szczerze powiedzieć, że jestem zadowolona.

Przeczytane w listopadzie:
1. Ferdydurke - Witold Gombrowicz
3. Medaliony - Zofia Nałkowska
6. Życie Charlotte Bronte - Elizabeth Gaskell

Na początku miesiąca skończyłam Ferdydurke, choć udało mi się to zrobić jedynie siłą woli i głupim uporem. Zdecydowanie była to jedna z gorszych lektur szkolnych, jakie czytałam. Następnie poznałam Zostań, jeśli kochasz. Bardzo wiele od tej książki oczekiwałam i niestety moje oczekiwania nie zostały spełnione. Z pewnością była to ciekawa lektura, ale jednak nie zajęła wyjątkowego miejsca w moim sercu. Film natomiast bardzo mnie wzruszył. Medaliony to zbiór opowiadań, które również czytałam do szkoły. Bardzo drastyczne, ale należące do tych pozycji, które wypada znać. Mara Dyer. Tajemnica także mnie niestety zawiodła. Były świetne momenty, ale i wiele zgrzytów. Z Czerwone, jak krew spędziłam bardzo miło czas, a dzięki Życiu Charlotte Bronte  dowiedziałam się kilku rzeczy o tej sławnej pisarce, choć i tu nie obyło się bez kilku wad. Ogólnie mówiąc, w tym miesiącu spotkało mnie wiele rozczarowań wynikających z moich wygórowanych oczekiwań, choć książki generalnie były dobre. Dlatego też nie jestem w stanie wybrać najgorszej i najlepszej pozycji.

Na blogu ukazały się także:

W tym miesiącu udało mi się nawiązać współpracę z Wydawnictwem Literackim, z czego cieszę się ogromnie. Witam także 3 nowych obserwatorów i 6 lajkowiczów. Dziękuję serdecznie!


Wyzwania:
  • Rekord 2014 - 6 książek. W sumie 58/do osiągnięcia min. 64
  • Czytam fantastykę - 1
  • Z listą BBC - 0

Przed nami grudzień, który, jak wszyscy wiemy, przynosi ze sobą trochę więcej wolnego czasu. Mam nadzieję, że uda mi się wtedy nadrobić książkowe i filmowe zaległości.

Jesteście zadowoleni z listopada?

Zapraszam też serdecznie na: