Rozpoczął się nowy miesiąc, czekają zatem na nas świeżutkie książkowe nowości. Jak co miesiąc, przedstawiam Wam te, na które czekam najbardziej.

Autor: Becca Fitzpatrick
Tytuł: Black Ice
Wydawnictwo: Otwarte
Data wydania: 5.11.2014
Nie daj się zwieść pozorom!
Britt długo przygotowywała się do wymarzonej wyprawy wzdłuż łańcucha górskiego Teton. Niespodziewanie dołącza do niej jej były chłopak, o którym dziewczyna wciąż nie może zapomnieć. Zanim Britt odkryje, co tak naprawdę czuje do Calvina, burza śnieżna zmusza ją do szukania schronienia w stojącym na odludziu domku i skorzystania z gościnności dwóch bardzo przystojnych nieznajomych. Jak się okazuje, obaj są zbiegami. Britt staje się ich zakładniczką. W zamian za uwolnienie zgadza się wyprowadzić ich z gór.
Gdy dziewczyna odkrywa mrożący krew w żyłach dowód na to, że w okolicy grasuje seryjny morderca, a ona może stać się jego kolejnym celem, sprawy przybierają dramatyczny obrót…
Pamiętam, jak już dobrych kilka lat temu szalałam na punkcie serii Szeptem tej autorki. Choć wiele się od tamtego czasu zmieniło, w tym moje czytelnicze upodobania, to z wielkim sentymentem i przyjemnością powrócę do pióra Pani Becci w nowej historii.
________________________________________________________________________________
Autor: Maureen Johson, John Green, Lauren Myracle
Tytuł: W śnieżną noc
Wydawnictwo: Bukowy Las
Data wydania: 19.11.2014
Trzy gwiazdy literatury młodzieżowej, z kultowym pisarzem, Johnem Greenem na czele, napisały na czas Gwiazdki trzy połączone ze sobą opowiadania.
Punktem wyjścia jest burza śnieżna, która w Wigilię kompletnie zasypuje miasteczko Gracetown. Na tle lśniących białych zasp pięknie prezentują się prezenty przewiązane wstążeczkami i kolorowe światełka połyskujące w nocy wśród wirujących płatków śniegu.
Śnieżyca zamienia małe górskie miasteczko w prawdziwie romantyczne ustronie. A przynajmniej tak się wydaje… Bo przecież przedzieranie się z unieruchomionego pociągu przez mroźne pustkowia zazwyczaj nie kończy się upojnym pocałunkiem z czarującym nieznajomym. I nikt nie oczekuje, że dzięki wyprawie przez metrowe zaspy do Waffle House uda się odkryć uczucie do wieloletniej przyjaciółki. Albo że powrót prawdziwej miłości rozpocznie się od nieprzyzwoicie wczesnej porannej zmiany w Starbucksie. Jednak w śnieżną noc, kiedy działa magia Świąt, zdarzyć może się wszystko…
Myślę, że w tym wypadku nie trzeba komentować, dlaczego chcę przeczytać tę książkę. Nazwisko Johna Greena wśród autorów mówi samo za siebie. Do tego świąteczny klimat. I jak tu przejść obok niej obojętnie?
_______________________________________________________________________________
Autor: Stephen King
Tytuł: Przebudzenie
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 13.11.2014
Mroczna, elektryzująca powieść o tym, co może istnieć po drugiej stronie życia…
W niedużej miejscowości w Nowej Anglii, ponad pół wieku temu, na małego chłopca bawiącego się żołnierzykami pada cień. Jamie Morton podnosi głowę i widzi intrygującego mężczyznę, jak się okazuje, nowego pastora. Charles Jacobs wraz ze swoją piękną żoną odmieni miejscowy kościół. Mężczyźni i chłopcy skrycie podkochują się w pani Jacobs; kobiety i dziewczęta – w tym także matka Jamie’go i jego ukochana siostra Claire – tym samym uczuciem darzą wielebnego Jacobsa. Jednak kiedy rodzinę Jacobsów spotyka tragedia, a charyzmatyczny kaznodzieja wyklina Boga i szydzi z wiary, zostaje wygnany przez zszokowanych parafian.
Jamie ma własne demony. Od wielu lat gra na gitarze w zespołach na terenie całego kraju i wiedzie tułaczy żywot rock-and-rollowego muzyka, uciekając od rodzinnej tragedii. Po trzydziestce – uzależniony od heroiny, pozostawiony na pastwę losu, zdesperowany – Jamie ponownie spotyka Charlesa Jacobsa, co ma głębokie konsekwencje dla nich obu. Ich więź przeradza się w pakt, o jakim nawet diabłu się nie śniło, a Jamie odkrywa, że słowo „przebudzenie” ma wiele znaczeń.
Ta bogata, niepokojąca powieść prowadzi czytelnika przez pięć dekad do najbardziej przerażającego zakończenia, jakie kiedykolwiek wyszło spod pióra Stephena Kinga. To arcydzieło Kinga, nawiązujące do twórczości takich wybitnych amerykańskich pisarzy jak Frank Norris, Nathaniel Hawthorne i Edgar Allan Poe.
W swoich życiu przeczytałam tylko jedną książę tego wielkiego i uwielbianego przez miliony autora. Było to Lśnienie. Postanowiłam, że zgłębię jego twórczość trochę bardziej, bo cóż to jest jedna pozycja w dorobku tego pisarza. Jak dotąd mi się to nie udało. Opis wydawanej niedługo nowej książki brzmi naprawdę zachęcająco, dlatego też chętnie bym się z nią zapoznała.
________________________________________________________________________________
A na co Wy czekacie?
Zapraszam też serdecznie na: