Podsumowanie listopada

30.11.13


Ależ ten czas szybko płynie! Dopiero co mieliśmy początek roku szkolnego, a teraz już możemy podziwiać śnieg za oknem, a przedświąteczna gorączka zaczyna narastać. Nie powiem, żeby mi to przeszkadzało, bo uwielbiam ten czas i nawet choinka w galerii pod koniec listopada nie razi mnie już tak, jak kiedyś. Jest coś magicznego w tym oczekiwaniu... Tymczasem przyszła pora na podsumowanie listopada i moje kolejne usprawiedliwienie się, że nie zrobiłam w pełni tego, co zamierzałam.

Przeczytane w listopadzie:
4. Kordian - Juliusz Słowacki
5. Nie-Boska komedia - Zygmunt Krasiński
6. Uwięziona królowa - Philippa Gregory

reading is ♥ | via FacebookCieszy mnie fakt, że te książki, które przeczytałam (choć mogło ich być więcej), były naprawdę świetne. Lokatorka Wildfell Hall to kolejna książka sióstr Bronte, którą pokochałam. Chcę więcej! W listopadzie przeczytałam pierwszą w życiu książkę Kinga - Lśnienie i choć nie bałam się tak, jak chciałam, to i tak jego twórczość przypadła mi do gustu. Zapoznałam się także z kolejnym tomem Pretty Little Liars. Nie muszę chyba mówić, że uwielbiam tę serię? Kordian i Nie-Boska komedia, to dwie szkolne lektury, do których byłam zmuszona. Na koniec pierwsza książka Phlippy Gregory, jaką przeczytałam - Uwięziona królowa. Opinię o niej będziecie mogli przeczytać jutro lub w poniedziałek, także nie będę nic zdradzać.


W listopadzie mogliście przeczytać także opinię o Dziewiątych wrotach Polańskiego. O wyzwaniach tym razem nie będę nic mówić, bo tak naprawdę nie ma o czym. Obiecuję poprawę!! Ogólnie ten miesiąc wyszedł zdecydowanie lepiej, niż poprzedni, dlatego nie jestem w pełni zawiedziona. Zawsze mogło być lepiej co prawda, ale biorąc pod uwagę inne obowiązki, nie jest źle.

Jeżeli chodzi o grudzień, to w związku z dużą ilością wolnego czasu, myślę, że uda mi się przeczytać zdecydowanie więcej, niż w listopadzie. Mam nadzieję, że nadrobię trochę zaległości i może w końcu ruszę książki, które czekają na przeczytanie już prawie rok. No i oczywiście wiele świątecznych filmów  czeka na obejrzenie.



A jeżeli o nich mowa, to nie ciekawi Was, kiedy będzie Titanic w TV? Skoro Kevin już był, to i na niego najwyższa pora. Chętnie bym obejrzała.:)

Jak tak Wasz listopad?  

21 komentarzy:

  1. myślę, że Titanic będzie niedługo. Booooże, jak ja kocham ten film, za każdym razem płaczę więcej niż na którymkolwiek innym filmie, po prostu chodzę spać cała zapuchnięta! i nawet mimo tego, że oglądałam co najmniej 5 razy. kochamkocham <3
    a wyników gratuluję. ja przeczytałam 5 książek : )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja już nawet nie wiem, ile razy go widziałam. Uwielbiam go i choć nie płaczę, bo u mnie jakoś rzadko łzy przychodzą, to i tak kocham go całym sercem!:)

      Usuń
  2. Titanic <3 Też już chciałabym obejrzeć. *.* Cudowny film.
    Życzę Ci żeby Twoje wyniki czytelnicze w grudniu były znacznie lepsze, sobie przy okazji też tego życzę, nie popisałam się w tym miesiącu. :<

    OdpowiedzUsuń
  3. Szczerze powiedziawszy to "Kevin..." i "Titanic" już mi się trochę przejadły. Lecą co roku, ileż razy można to oglądać?
    Co do mojego listopada... Hmm... W sumie nie ma czym się chwalić. Klasa maturalna mnie wykańcza i szczerze powiedziawszy to nie znajduję zbyt wiele czasu, aby poczytać, czy choćby cos obejrzeć. Mam nadzieję, że w grudniu to nadrobię. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie to przykłady takich filmów, które mogłabym oglądać w nieskończoność:)
      Życzę Ci, abyś znalazła choć trochę czasu w grudniu na wypoczynek;)

      Usuń
  4. Titanic to chyba mój ulubiony film! Na pewno obejrzę i się popłaczę :P.

    OdpowiedzUsuń
  5. U mnie z czytaniem w listopadzie kruchutko - 2 książeczki:P
    Ja jakoś nie przepadam za Titanikiem:P

    OdpowiedzUsuń
  6. Gratuluję wyników! Ja "Kordiana" i "Nie-boską" komedię czytałam w październiku. ;) Czekam na recenzję książki Gregory.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja już nie oglądam ,,Titanica" ponieważ nie chce mi się płakać. Jak tylko zaczyna się ten film i ludzie wchodzą na pokład ja zaczynam ryczeć jak bóbr, czym wzbudzam śmiech i politowanie pozostałych domowników:)
    A listopadowego wyniku serdecznie gratuluję. Słowacki i Krasiński to klasa sama w sobie, a i Bronte oraz King nie są jacyś ostatni:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chociaż dajesz im powód do radości:)
      Może i klasyka, ale jakoś ciężko mi z nią szło:(

      Usuń
  8. Świetny wynik! Ja ze wstydem przyznaję, że przeczytałam jedynie 3 książki. Ale tak już bywa, skoro ostatnie dwa miesiące były owocne, to ten musiał być klapą ;) Również czekam na Titanica! Znam cały film na pamięć, a mimo to wciąż płaczę i przeżywam historię Rose i Jacka całą sobą!

    OdpowiedzUsuń
  9. Jak to Kevin już był? :D Kiedy?! Nie-boska komedia, a fuj! Czekam na opinię na temat książki Philippy Gregory, strasznie jestem ciekawa jak Ci się podobała.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tydzień temu, dziś w Nowym Jorku.:) Fuj, fuj, ale i tak lepsze to, niż Dziady;)

      Usuń
  10. Gratuluję wyniku! :) "Titanica" znam na pamięć, ale i tak chętnie obejrzę, jeśli puszczą w TV.

    OdpowiedzUsuń
  11. Wspaniałe wyniki! Gratuluję! :)
    "Lokatorkę..." mam w planach, mam nadzieję, że uda mi się ją jak najszybciej zdobyć i przeczytać. Muszę w końcu przeczytać coś Kinga! Jakoś nie mogę się nigdy zabrać za jego książki. :D W tym miesiącu również miałam okazję przeczytać dzieło Słowackiego, choć w moim przypadku była to "Balladyna". Jestem pozytywnie zaskoczona tą książką, spodobała mi się mimo, że jest to lektura szkolna. :) Mam również wielką ochotę na książki Gregory.
    Powodzenia w grudniu! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też lubię Balladynę, dużo ciekawsza, niż Kordian.

      Usuń
  12. Titanic był chyba na wakacjach - pamiętam, bo oglądałam, po raz już nie wiadomo który :P
    Sama z utęsknieniem czekam na święta - będzie można wreszcie poleniuchować bez wyrzutów sumienia i poczytać książki opychając się pysznymi ciastami :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Gratuluję, super wynik! Titanic <3

    OdpowiedzUsuń
  14. "Titanic" czeka nas zapewne już niedługo, sama zawsze siadam po raz milionowy przed tv i oglądam z zaciekawieniem, tak jakbym robiła to po raz pierwszy :)

    OdpowiedzUsuń
  15. U mnie całkiem ok, choć zawsze mogłoby być lepiej :)
    Czytadła Tetiisheri

    OdpowiedzUsuń