Gorączka - Dee Shulman

9.2.13
Każdy z nas ma jakieś marzenia. Mniejsze, większe, do zrealizowania lub nie? Przypominasz sobie może Drogi Czytelniku te najbardziej niezwykłe marzenia, choćby o podróżach w czasie. Myśleliście kiedyś o magicznym wehikuł, które przeniosłoby Was do momentów, w których zawsze marzyliście się znaleźć. Kto by nie chciał wyjechać do starożytnego Rzymu albo wiktoriańskiej Anglii. Ja na pewno. A co, jeżeli byłoby to możliwe? Gdyby istniał sposób na zrealizowanie tych pragnień.

Ewa jest niepokorna. Nie potrafi znaleźć sobie miejsca w zwykłej szkole. Kiedy zostaje wyrzucona z kolejnej placówki, trafia do St. Magdalene's - szkoły dla wybitnie uzdolnionej młodzieży. Po zajęciach w laboratorium przez nadmierną ciekawość, niezaspokojony głód wiedzy i sekundę nieostrożności Ewa zostaje zaatakowana przez tajemniczy wirus wywołujący groźną gorączkę. Umiera, ale po kilku minutach wraca do życia. Wkrótce w szkole pojawia się tajemniczy Sethos Leontis, przystojny i mroczny nowy uczeń. To nieustraszony rzymski gladiator z II wieku naszej ery, który próbując rozwiązać zagadkę śmiercionośnego wirusa, przeniósł się w czasie do współczesności. W dziewczynie Sethos rozpoznaje swoją ukochaną Livię, zamordowaną prawie dwa tysiące lat temu. Ewa jednak go nie pamięta...

Do sięgnięcia po tę książkę przekonał mnie motyw podróży w czasie, który w erze wampirów, wilkołaków i upadłych aniołów jest dość nietypowy. Magnetyzująca okładka i masa zapowiedzi tej książki, które można było zobaczyć wszędzie również zrobiły swoje, dlatego moja osoba pewnego dnia dzierżąc w ręce "Gorączkę" pobiegła do empikowej kasy. Książka odstała na półce swoje, aż w końcu postanowiłam ją przeczytać. A że trafiło na okres, kiedy czasu nie miałam za wiele męczyłam się z ją prawie dwa tygodnie, co u mnie jest rzeczą niespotykaną i podchodzi wręcz pod absurd. Przechodziłam od stanów uwielbienia do postanowienia, że za chwilę wyrzucę ją przez okno. Dalej ciężko mi zdecydować, czy mam książkę wyzwać od najgorszych czy rozpływać się nad nią.

Jak już wspomniałam pomysł podróżowania w czasie jest naprawdę trafiony. Sama fabuła też nie byłaby najgorsza, gdy nie pomysł z "nowym chłopakiem", w którym główna bohaterka się zakochuję albo inaczej mówiąc zaczyna płaszczyć się pod jego stopami. Umieszczenie akcji w czasach starożytnych było świetnym pomysłem. Miło się czytało o życiu gladiatrów, o Londinium i o tamtych, jakże odległych od naszych czasach. Tak jakby autorka wiedziała, że epokę starożytną wprost uwielbiam. Część z XXI wiekiem już tak bardzo nie przypadła mi do gustu, chyba ze względu na swoją  przewidywalność. Autorka zaczęła kilka różnych wątków, jednych ciekawych, innych nieco mniej, jednak prawie żadnego z nich nie skończyła. To świetny zabieg, który skłania do sięgnięcia po następną część, ale mnie denerwowało to, że przeczytałam te ponad 400 stron, a tak naprawdę oprócz wprowadzenia w fabułę, nie dowiedziałam się niczego. Styl pisania pani Dee Shulman jest w porządku. Łatwo można się wciągnąć w opisywaną historię, język jest przyjemny i niemęczący. Znalazłam co prawda kilka powtórzeń, ale to raczej wina tłumaczki niż autorki.

Jeżeli chodzi o bohaterów, to byli naprawdę dobrze wykreowani. Dało się zauważyć, że mają jakąś tam głębię. Nie byli idealni, ale to dobrze, bo przecież nikt nie lubi wyidealizowanych postaci. Wszystko to wpływa jak najbardziej na plus, co jednak nie zmienia faktu, że ich zachowanie mnie drażniło. Ewa to geniusz w każdym calu, który ma problemy z aklimatyzacją w normalnej szkole, a jej rodzina jej nie rozumie. Nie wie czemu, ale przyciąga do siebie mężczyzn jak magnes, co również przysparza jej kłopotów. Po wyrzuceniu z kolejnej szkoły udaje się do St. Magdalene's, szkoły w której w końcu czuje się dobrze, ale i tam nie zaznaje spokoju. Nie ukrywam, że nie polubiłam Ewy. Mogę zrozumieć jej bóle i troski, ale denerwowała mnie jej nieporadność. Dała się poniżać i za wszelką cenę pragnęła zostać niewidzialną. Miałam ochotę nawrzeszczeć na nią i sprawić, aby się w końcu ogarnęła. Seth - rzymski gladiator, który zapłacił życiem za swoją miłość do pewnej dziewczyny imieniem Livia - był już mniej denerwujący. Polubiłam go, jednak jego niedorzeczność i uciekanie w momentach zagrożenia również doprowadzało mnie do szału.

Wątek miłosny między głównymi bohaterami był mdły i można powiedzieć, że trochę wyjęty z niczego. Miałam wrażenie, że powstał tylko po to, aby fabuła z podróżami w czasie się kleiła. Seth spotyka Livię, jest nią zainteresowany, ulega wypadkowi, po którym dziewczyna się nim opiekuje i... Zakochuje się w niej, jak można się było spodziewać. Co z tego, że był nieprzytomny prawie zawsze, gdy przy nim siedziała i rozmawiali może tylko ze dwa razy, to przecież i tak dużo. Kiedy Livia zostaje zmuszona do poślubienia innego mężczyzny, spotykają się potajemnie i wymieniają liściki. Ich nagłe zakochanie się w sobie w nowożytności już mogę zrozumieć, bo przypisuję to magicznemu przyciąganiu płynącemu z dawnych czasów.


Najdroższy
Łąka za świątynią Apolla
Jutro o zmroku
Tęsknię za Tobą
Na zawsze Twoja
L

Kończąc moje rozważania mogę powiedzieć tyle, że "Gorączka" ma naprawdę ciekawą fabułę, motyw podróży w czasie jest czymś mało spotykanym w dzisiejszej literaturze, a akcja w czasach starożytnych podnosi poziom książki. Uważam, że śmiało można przymknąć oko, na denerwujące zachowania bohaterów w pewnych momentach i na niedopracowany wątek romantyczny. Książkę mogę polecić wszystkim tym, którzy mają już dość wampirów i wilkołaków i naszła ich ochota na coś nowego. Warto po nią sięgnąć ze względu chociażby na sam pomysł.

Moja ocena: 6/10

Książka przeczytana w ramach wyzwań:
Pod hasłem
Przeczytam tyle, ile mam wzrostu (2,8cm)
Wyzwanie - paranormal romance
Wyzwanie - czytam fantastykę

30 komentarzy:

  1. Genialna recenzja :D Co do książki to opis wydał mi się bardzo interesujący i figuruje na mojej liście utworów do przeczytania :) Słuszne stwierdzenie, że żyjemy w erze wampirów i wilkołaków :p Nigdy jeszcze nie czytałam czegoś z motywem podróży w czasie dlatego chciałabym się przekonać czy "Gorączka" mi się spodoba czy nie za bardzo :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Stoi na mojej półce i sobie czeka :-) zaciekawiłaś mnie, więc może dam radę ją przeczytać jeszcze w tym miesiącu...

    OdpowiedzUsuń
  3. Sporo się teraz o tej książce słyszy. Bardzo dobrą napisałaś recenzje, wszystko w niej zmieściłaś, zachęciłaś mnie tym, że są nawiązania do starożytności uwielbiam ten okres. ;) Szkoda, że taki oklepany wątek romantyczny, podobna rzecz dzieje się w książce "Magiczna Gondola", tam też ów watek tworzy się z niczego. :P
    Spróbuję przeczytać w najbliższym czasie.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:) Też uwielbiam starożytność i żałuję bardzo, że ten wątek romantyczny był taki słaby, bo książka mogłaby dostać wyższą ocenę:P

      Usuń
  4. W empiku książka za 18 zł :) Zamówiłam kilka dni temu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och, to widzę, że przepłaciłam. Ostatnio coraz bardziej mnie zachęcają zakupy przez internet, bo widzę, że jest sporo taniej:)

      Usuń
  5. Podpisuję się pod Twoją opinią, mam takie samo zdanie o tej pozycji :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetna okładka! Mam na tę książkę wielką ochotę.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja na razie mówię jej stanowcze NIE, bo niestety naczytałam się zbyt wielu negatywnych opinii o niej :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Hmm, jeszcze się zastanowię :) świetna recenzja, pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  9. Co kolejna recenzja, mój zapał względem tej książki maleje :/ Może kiedyś, gdy nie będzie nic innego ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. A o tej książce ciągle głośno!

    OdpowiedzUsuń
  11. Mi ta książka mimo wszystko naprawdę się podobała - zwłaszcza pomysł na nią! Ciekawa recenzja ;))

    OdpowiedzUsuń
  12. pierwsze 100 stron było słabe, to fakt. potem jednak książka tak mnie wciągnęła, że zrezygnowałam z nauki do sprawdzianu z matematyki i zamiast tego czytałam z wypiekami na twarzy :) "Gorączkę" uważam za niezwykłą książkę i z niecierpliwością czekam na kolejny tom :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie akcja rozkręciła się po 200 stronie:)

      Usuń
  13. Jeju... Już się nie umiem doczekać kiedy sięgnę po tą książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Uwielbiam motyw podróży w czasie. A na tę książkę mam już oko od dłuższego czasu. Może wkrótce uda mi się ją przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  15. obecnie czekam na kontynuacje mi się podobała :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Już niedługo mam zamiar po nią sięgnąć :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Dziękuję za podesłanie linka do recenzji.
    Została dodana do wyzwania.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  18. zatem nie mogę się doczekać aż ją ruszę :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Z tymi podrozami w przeszlosc to roznie w ksiazkach bywa. Podoba mi sie to, ze bohaterowie niosa ze soba jakies wartosci i przypuszczam, ze dzieki temu ksiazka jest bardzo dobra.
    pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ciekawi mnie ta książka, jest na mojej wishliście :)
    Twoja recenzja zachęca i mam nadzieję, że wkrótce "Gorączka" będzie moja.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Może kiedyś, jak wpadnie w moje ręce to przeczytam, ale jakoś na siłę nie będę szukać... Ale recenzja bardzo dobra i jak dla mnie wyczerpująca. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  22. Książka już za mną i przyznaję, że podobała mi się:)

    OdpowiedzUsuń
  23. miałam po nią sięgnąć.. może na mnie wywrze głębsze wrażenia, zobaczymy xx
    zapraszam do mnie na http://kolorowaksiazka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  24. Chyba nawet dałam taką samą ocenę :P No cóż, spodziewałam się czegoś... hmm innego, lepszego? No nic, mam nadzieję, że w kolejnej części to znajdę ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Mam wrażenie, że Twoje ambiwalentne odczucia podczas czytania tej książki wynikają z faktu, że niezmiernie trudno jest w dzisiejszych czasach napisać dobry, młodzieżowy paranormal. Wystarczy zresztą zerknąć na księgarniane półki - książek z tego gatunku jest tak wiele, że nie jest łatwo znaleźć "perełkę" :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się. Książek tego typu jest całe mnóstwo, ale niestety niekoniecznie dobrych. Ostatnio coraz częściej się o tym przekonuję. Nieraz trafi się jednak, taka "perełka" jak powiedziałaś:)

      Usuń
  26. Naprawdę warto ją przeczytać. Jest niesamowita! Zapraszam do mnie http://ifyouwantaromancereadabook.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń