English Matters - 48/2014

16.10.14

Nowy numer popularnego magazynu do nauki angielskiego już za mną. Z okładki spogląda na nas ładna, uśmiechnięta dziewczyna, która aż prosi, żeby przyjrzeć się bliżej magazynowi. Tak też zrobiłam.

Na początek w dziale People and Lifestyle otrzymujemy kilka słów o sławnym artyście - Bruno Marsie. Każdy chyba o nim słyszał, choć pewnie nie każdy wie, ja doszedł do sławy. W artykule mamy okazję się tego dowiedzieć. Następnie następuje rozłożenie jednego z jego utworów - Grenade - na części pierwsze. Mówiłam już wcześnie i powtórzę to i teraz, że uwielbiam naukę przez muzykę w wykonaniu English Matters. I tym razem byłam zachwycona. Dalej znajduje się tekst o praktycznych sposobach na oszczędzanie. Choć o części już wiedziałam, to niektóre okazały się naprawdę ciekawe. Albo dziwne, jak w podtytule Radical Measures.  Następnie coś o uwielbianych przez wszystkie kobiety szpilkach - bardzo ciekawy tekst.




Dział Culture prezentuje nam wywiad z panią Hazel Jones - ekspertką w sprawach Jane Austen. Dla mnie - fanki zarówno pisarki, jak i ogólnie dziewiętnastowiecznej Anglii - artykuł był prawdziwą gratką. Z kolei dział Language zachęca nas tekstem o wolności słowa. Dalej w artykule Season of Applications prezentowana jest aplikacja przydatna do nauki słówek. Muszę przyznać, że bardzo mnie on zaciekawił. Vocablę ściągnęłam i jestem naprawdę zadowolona. Z kolei w Technology znajdzie się coś dla miłośników inżynierii. Ja, jako humanistka, nie czytałam tego tekstu z wielkim zaangażowaniem, ale osoby interesujące się takimi rzeczami mogą go odebrać zupełnie inaczej.

O wiele bardziej intrygująca okazała się dla mnie kolejna część - Travel - która przedstawia nam bliżej urokliwe miasto Bath. Może być one znane niektórym z książek Austen. Sam artykuł narobił mi ochoty, aby się tam wybrać. Bardzo fajną sprawą okazało się dla mnie także Conversation Matters, czyli coś w stylu: jak być sprytnym i nie dać się nabrać. Tym razem zaprezentowany nam został temat szukania mieszkania. Na koniec Leisure i artykuł o popularnej ostatnimi czasy Zumbie. Gdybym miała więcej czasu, bardzo poważnie zastanowiłabym się nad zapisaniem się na takie zajęcia. Niestety, ciągle mi go brak.



Mówiłam już kilkakrotnie wcześniej, że magazyny English Matters bardzo lubię. Możliwość poszerzania wiedzy i czytania ciekawych artykułów jak najbardziej do mnie przemawia. I ten numer zaliczam do udanych spotkań. Jeżeli szukacie czegoś interesującego do poczytania, a zarazem pomocnego w edukacji, English Matters sprawdzi się idealnie!

Za możliwość przeczytania magazynu English Matters dziękuję Wydawnictwu Colorful Media!

7 komentarzy:

  1. To przykład, że nawet czytając gazetę, możemy się czegoś ciekawego nauczyć :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nigdy jeszcze nie czytałam żadnej gazety tego wydawnictwa:). Będę musiała to zmienić!

    OdpowiedzUsuń
  3. To ciekawy sposób na naukę angielskiego, możliwe że z niego skorzystam ;) Czy tekst zawierał rzadko spotykane słówka czy był bardziej w potocznym stylu napisany?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiem Ci, że to zależy od artykułu. Trudniejsze słowa czy też wyrażenia są przetłumaczone. Ja jestem na poziomie b2/c1 i raczej nie mam problemów ze zrozumieniem, a tego czego nie wiem, jest ładnie wytłumaczone.:)

      Usuń
  4. Niedawno przeczytałam i zrecenzowałam to wydanie i mi się podobało, chociaż mniej niż wydanie specjalnie o modzie :)
    http://pasion-libros.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Mnie pewnie najbardziej zaciekawiłby artykuł o szukaniu mieszkania, no i wywiad z panią ekspertką :-) Niestety, na razie nie skusiłam się jeszcze na żaden English Matters (cena odstrasza)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kurczę, ten artykuł o tej kobiecie od Jane Austen i o Bruno Marsie, strasznie mnie ciekawią, ale nie mam pojęcia czy będę mieć możliwość zaznajomienia się z tym wydaniem. :(
    Pozdrawiam!
    Sherry

    OdpowiedzUsuń