Stos #1/2015

24.2.15
W ten piękny, spokojny wieczór czuję, że dopadło mnie dogłębne lenistwo. Powinnam pilnie uczyć się do zbliżającej się matury, ale matura to przecież bzdura, prawda? Postanowiłam zaprezentować Wam więc zdobycze książkowe, które ostatnio przygarnęłam.


Losing Hope Colleen Hoover kupiłam sobie w nagrodę za zdanie prawa jazdy. Książka okazała się świetnym dopełnieniem serii, o czym możecie przeczytać w recenzji - klik. Proces Franza Kafki to egzemplarz recenzencki od Wydawnictwa MG i jedna z moich przyszłych szkolnych lektur. Niedługo zabieram się za czytanie. Czarne skrzydła Sue Monk Kidd to również egzemplarz recenzencki, tym razem od Wydawnictwa Literackiego. Świetna książka, o której więcej w recenzji. Tajemnicę Noelle Diane Chamberlain i Dziesiąty krąg Jodi Picoult porwałam z biblioteki. Bardzo się cieszę z tego powodu, bo obie panie uwielbiam, a dawno nie miałam z nimi do czynienia.

Wypatrzyliście coś dla siebie? 

Zapraszam też serdecznie na:

18 komentarzy:

  1. Ależ zazdroszczę ,,Czarnych skrzydeł" :)) No tak co tam matura, wiele niepotrzebnego stresu, potem wspominanego z rozrzewnieniem po latach - w moim przypadku :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Losing Hope :) Mam w formie e-booka
    Dziesiąty krąg wydaje się też całkiem intrygujący, więc będę czekać na recenzję :)

    OdpowiedzUsuń
  3. "Losing Hope" właśnie czytam i bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  4. "Tajemnice Noelle" mnie zaintrygowały. a "Proces" uwielbiam jeszcze jako lekturę szkolną.

    OdpowiedzUsuń
  5. Czytałaś może „Zatokę o północy”, bo właśnie czeka na mojej półce, a jestem bardzo ciekawa twórczości Chamberlain? Poza tym piękny stos, zazdroszczę „Czarnych skrzydeł” ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze nie, ale mam w planach. :) Twórczość Pani Chamberlain naprawdę bardzo polecam! Nie zawiedziesz się!:)

      Usuń
  6. Tajemnicę Noelle, Czarne skrzydła i Losing Hope też mam, ale jeszcze nie czytałam :) Proces to strasznie dziwna historia, ale warto ją poznać. Przyjemnej lektury :)

    OdpowiedzUsuń
  7. "Losing Hope" mam u siebie - i niestety już przeczytaną :(

    OdpowiedzUsuń
  8. Czytałam pierwszą część serii Colleen Hoover i muszę przyznać, że całkiem fajna książeczka ;))

    OdpowiedzUsuń
  9. Muszę w końcu przeczytać "Hopeless". :)
    Masz rację, matura to bzdura, ale ja już się stresuję... A dopiero w sumie rozpoczęłam naukę z matematyki i powtarzanie z polskiego. Tak to się nie przejmowałam, ale powoli do mnie dociera nieuniknione. XD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też. Z każdym dniem coraz bardziej. :P Też właśnie dopiero zaczęłam sensowniejszą naukę. Nie wiem, kiedy się wyrobię ze wszystkim. :)

      Usuń
  10. Gratuluję zdania prawa jazdy! :)
    "Dziesiąty krąg" miałam okazję przeczytać jednak z niej nie skorzystałam. Mam nadzieję że za drugim razem to mi się uda. Miłego czytania! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękne zdobycze... szczególnie ten "Proces" :) Z Twojego stosiku znam jedynie "Czarne skrzydła" i muszę przyznać, że bardzo mi się podobała.
    PS. Nauka nie zając nie ucieknie ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Skusiłabym się na "Proces", lubię takie klimaty.
    Zapraszam do mnie: http://chcecosznaczyc.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. Mam apetyt na Czarne skrzydła :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ach, "Losing Hope"! Właśnie czytam i... i... łał. :D Genialny prezent sobie sprawiłaś. :D
    Gratuluję zdanego prawka! Ja się boję choćby podejść do zdawania, bo zdaję sobie sprawę, że jeśli kiedykolwiek dostanę prawo jazdy to będę stanowić zagrożenie na ulicach ^^
    Miłego czytania!
    Pozdrawiam,
    Sherry

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak myślałam o sobie, ale nie jest źle. Całkiem przyjemnie się jeździ.:)

      Usuń