Autor: Kamila Całka
Tytuł: Ciemno
Wydawnictwo: Wydawnictwo Radwan
Liczba stron:185
Jest wiele pytań, na które człowiek powinien znać odpowiedzi. Wiele nurtujących kwestii, które mimo wszystko powinny być rozwiązane. Każdy z nas ma coś, co go nurtuje lub wprowadza w zakłopotanie. Dzisiaj postanowiłam zastanowić się nieco nad naszym przeznaczeniem. A dokładniej nad tym, z czego ono się wywodzi. Czy nasz rodowód ma jakieś znaczenie? Z pewnością tak. Nasze rodzinne dziedzictwo daje nam siłę, ale czasem też zobowiązania, którym wydawałoby się, nie jesteśmy w stanie podołać. Z czymś takim musiała zmierzyć się bohaterka książki Kamili Całki.
Anastazja jest na pozór zwykłą nastolatką, borykającą się z chorobą swojego najlepszego przyjaciela. Kiedy na jej drodze staje tajemniczy Wiktor i składa jej propozycję nie do odrzucenia, życie dziewczyny zostaje wywrócone do góry nogami. Wyrusza z nim w niebezpieczną podróż, by pomóc mu w wykonaniu bardzo ważnego dla niego zadania.Gdy okazuje się, że Wiktor nie jest do końca człowiekiem, Anastazja musi zmierzy si z szokującą prawdą o sobie i swojej rodzinie. Czy poradzi sobie z tą prawdą? Czy zdoła pomóc Wiktorowi? Czy da szansę uczuciu, jakie zaczyna się między nimi rodzić?
Jak pamiętacie postanowiłam częściej sięgnąć po polskie pozycje. Tak więc przeczytałam książkę Kamili Całki pt. "Ciemno". Nie spodziewałam się, że owa książka aż tak bardzo przypadnie mi do gustu. Przyznać muszę, że opis na okładce jest nieco infantylny i niewspółmierny do treści. Historia mianowicie wydała mi się bardziej oryginalna. Wampiry co prawda przyjadły się już każdemu, ale tutaj były one przedstawione w sposób inny niż dotychczas, wiec jestem naprawdę zadowolona. Sam pomysł na fabułę również jest ciekawy, dzięki czemu czytanie się nie nudzi. Autorka nie poszła na łatwiznę i wymyśliła coś na poziomie. Widać, że historia była przemyślana wcześniej, bo czytając nie miałam mętliku w głowie, ani nie gubiłam faktów, co nieraz mi się zdarza w przypadku niedopracowanych książek. "Ciemno" jest książką dość cieniutką i przyznam, że brakowało mi jeszcze z 200 stron do pełnej satysfakcji. Jednak stwierdzam, że gdy mam czytać ciągnącą się, jak flaki z olejem książkę, podczas której tylko odliczam strony do końca, to wolę przeczytać coś, co jest krótkie, ale dopracowane. Tak jak "Ciemno". W książce wiele się działo, także mogę zapewnić, że nie będziecie się nudzić.
"Ciemno" napisane jest w narracji trzecioosobowej. Co do strony językowej, to biorąc pod uwagę, że jest to debiut literacki autorki, to jest naprawdę dobrze. Zdarzały się powtórzenia, czasem brakowało przecinka, jednak jakoś strasznie mnie to nie raziło. Okładka, jak na polskie możliwości też nie jest najgorsza, chociaż mnie nie przypadła zbytnio do gustu. Jakoś niewinna biel nie pasuje mi do książki o wampirach, ale może nie widzę ukrytej metafory i to już niestety tylko mój problem.
Główni bohaterowie to Anastazja i Wiktor. Dziewczyna, to jak można się spodziewać zwykła nastolatka, choć pamiętać musimy, że każdy z nas jest niezwykły, więc ona też. Jej późniejsze odkrycie o sobie dodatkowo to potwierdza. Niby to taka szara myszka, jednak daleko jej do Belli Swan i dlatego ją polubiłam (choć Bellę też lubię - taka moja sprzeczność). Anastazja umiała postawić na swoim i zaakcentować swoje zdanie, była buntownicza, ale i wrażliwa. Brawa należą się także za postać Wiktora. Autorka świetnie przedstawiła jego złożoną naturę. Jego mroczna przeszłość to nie jakaś wyimaginowana historia, ale coś realnego, coś, co każdego z nas mogło spotkać. Widać było, że w gruncie rzeczy jest dobrym człowiekiem, ale też, że ze złej drogi nie schodzi się tak łatwo.
"Ciemno" to książka, która jak na polską pozycję z tego gatunku jest naprawdę dobra. Pachnie tutaj świetnym pomysłem i dopracowaniem. Czytało się ją bardzo dobrze, co dodatkowo pokazuje, że książki mało znane również mogą być bardzo dobre. Polecam Wam ją! Będzie na pewno świetnym pomysłem na miłe spędzenie wieczoru.
Moja ocena: 7/10
Zwiastun książki:
Za wymianę i możliwość przeczytania serdecznie dziękuję autorce!!
Książka przeczytana w ramach wyzwań:
Co sądzicie o tej książce? Czytaliście? Już niebawem mała niespodzianka z nią związana.
Pozdrawiam i życzę udanej reszty tygodnia. Poniedziałek mamy za są, teraz może być już tylko lepiej.
A.
Pozycja zdecydowanie nie dla mnie, jednak gdzieś w środku mego ciała rodzi się mały uśmieszek, bowiem cieszy człowieka fakt, że na polskiej arenie literackiej wciąż ktoś debiutuje i to z dość dobrym skutkiem :)
OdpowiedzUsuńNie czytałam, lecz słyszałam ;) Książkę po przeczytaniu Twojej recenzji wydaję mi się ciekawa. Może kiedyś kupię, trzeba wspierać polskich autorów, ale najpierw muszę się zebrać i zamówić książkę kolegi :P
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
dodałam recenzję do wyzwania,
OdpowiedzUsuńdzięki za podesłanie linka :)
Troche boje sie ksiazek polskich pisarzy, ale tą chyba bede musiala pzeczytac.
OdpowiedzUsuńTeż tak miałam, ale teraz stopniowo zaczynam zmieniać zdanie.:) Książkę polecam!!
UsuńMnie się zdecydowanie wampiry przejadły, dlatego tę powieść sobie odpuszczę, mimo tego że Tobie się podobała i ją polecasz. :)
OdpowiedzUsuńTylko nie wampiry!
OdpowiedzUsuńDziewczyny, mnie wampiry również się przyjadły, ale tu są przedstawione w ciekawy sposób, także polecam!:)
UsuńDawno żadna książka mnie tak nie zaintrygowała. O wampirach lubię czytać. Mam także wielki sentyment do polskich pisarzy, dlatego bardzo, ale to bardzo chciałbym przeczytać ,,Ciemno''. Twoja recenzja szalenie mi się spodobała.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że książka Cię zainteresowała. I dziękuję bardzo:)
UsuńSama nie wiem czy to książka dla mnie.. te wampiry już mnie całkowicie odstraszyły..:D
OdpowiedzUsuńWłaściwie, to chętnie przeczytałabym coś lżejszego, więc będę ją miała na oku ;)
OdpowiedzUsuńNie wiem czemu, ale nie lubię czytać książek polskich autorów, drażnią mnie polskie imiona. Niemniej jednak zainteresowałaś mnie :D I może kiedyś jak zobaczę gdzieś w bibliotece to wypożyczę i przeczytam :D
OdpowiedzUsuńhttp://recenzentka-carrie.blogspot.com/
Z tymi imionami, to miałam wspomnieć w recenzji, ale zapomniałam. W każdym razie, są świetnie dobrane i doskonale mi pasowały do postaci.:)
UsuńCieszę się, że Cię zainteresowałam, książkę polecam!:)