Pretty Little Liars Bez skazy - Sara Shepard

8.12.12



Pretty Little Liars. Bez skazy - Sara Shepard
Są takie książki, które pozornie nic w sobie nie mają. Takie, które na pierwszy rzut oka wydają się przeciętne i niewarte uwagi. Przechodzimy obok nich i mówimy: A, to zwykły odmóżdżacz, poszukam czegoś bardziej wartościowego. Tak było ze mną i z serią Pretty Little Liars. Jednak po obejrzeniu dwóch pierwszych odcinków serialu, a potem po przeczytaniu wielu ciekawych recenzji, pomyślałam, że zaryzykuje i przeczytam książkę. No i przepadłam. Diametralnie zmieniłam zdanie o całej serii.

Co do drugiego tomu, akcja jak mówi wydawca, toczy się następująco:
Śledztwo w sprawie zniknięcia Alison przybiera nieoczekiwany obrót. Do Rosewood powraca Toby, który jest jak czarny kot - zawsze zwiastuje kłopoty. Aria, Emily, Spencer i Hanna tracą grunt pod nogami. Dziewczyny muszą połączyć siły, ale czy potrafią sobie zaufać?

Nie wiem, co jest w tej serii, ale ja jak na razie jestem nią zachwycona (czytałam, że późniejsze części są gorsze). Akcja niby to na pierwszy rzut oka prosta, tak naprawdę jest pełna zawiłości. Jest z nią chyba tak jak z życiem. Wszyscy myślą, że jesteś szczęśliwy, podczas gdy w głębi Ciebie, aż się kotłuje ze smutku i żalu. Tak jest z PLL. Czytając opis, wydaje nam się, że to zwykła książka dla młodzieży, jednak kiedy wejdziemy głębiej w ten świat odkryjemy całą masę problemów, które mogłyby dopaść każdego. Akcja owiana jest tajemnicą, związaną oczywiście z naszym kochanym lub kochaną A. Stopniowo nabiera tempa, aby na koniec wbić nas w fotel. Miasteczko Rosewood na swój sposób jest bardzo urokliwe i bardzo je polubiłam. 

Co do bohaterek, to na pewno przeszły przemianę. Aria staje się dojrzalsza przez rodzinny sekret, który ciąży na jej barkach. Jej myśli zajmuje teraz przede wszystkim rodzina. Spencer przestaje być szaloną prymuską. Spotyka się z byłym chłopakiem siostry, co w efekcie nie wychodzi jej na dobre i dostaje od życia dobrą lekcję. Emily nadal odkrywa siebie. Ponad wszystko chce być normalna, jednak ta droga do normalności wcale nie daje jej szczęścia. Hanna ma nadzieję, że w końcu uda jej się pogodzić z tatą, że jednak nie wszystko stracone w ich relacjach. "Jaka naiwna" - powiedziałby/ałaby zapewne A. Nie da się ukryć, że wybory bohaterek nie raz mnie irytowały, jednak jestem w stanie je zrozumieć, bo nie wiem, jak ja zachowałabym się w podobnych sytuacjach.


Jak już pisałam recenzując poprzednią część język książki jest prosty. Daje nam możliwość wytchnienia, wgłębienia się w przedstawiony świat. Jednak ani razu nie miałam wrażenia, że czytam książkę dla idiotów. Serial i książka różnią się od siebie i nie ukrywam, że niektóre wątki w serialu podobały mi się bardziej. Choćby motyw Ari i Ezry. No czemu oni jeszcze nie są razem? 

Wspomnieć też muszę o okładce, która doskonale oddaje klimat całej opowieści. Potłuczone okulary, krew i dekoracyjne litery. Brrr.... Czy nie zrobiło się tu groźnie?

Pretty Little Liars Bez skazy, jak i cała seria warte są uwagi. Jest tu tajemnica, morderstwo, dręczyciel, wątek romantyczny i życie zwykłych ludzi. Całość wciąga niesamowicie. I chociaż może na pierwszy rzut oka się nie wydaje, to porusza też wiele problemów. Dlatego nie ulegajcie pozorom i sięgnijcie po tę serię. Zdecydowanie polecam!

Nie ciesz się za wcześnie. To jeszcze nie koniec. A.

Moja ocena: 5/6

Od razu też się tłumaczę za długą nieobecność. Jak chyba każdy wie - szkoła, koniec semestru. Nie muszę nikomu tego tłumaczyć. W tym tygodniu możliwe, że będzie trochę luźniej, dlatego obiecuję nadrobić zaległości w Waszych postach. Trzymajcie się ciepło!
Pozdrawiam!
A.:)

16 komentarzy:

  1. Tę część mam już za sobą. A całąserię skończyłam na 3 tomie. Niestety seria nie dla mnie. Nie wciągnęła mnie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Po serię Pretty Little Liars z chęcią bym sięgnęła :) Słyszałam wiele dobrego na jej temat.

    OdpowiedzUsuń
  3. oj nie znam, jestem zalewana recenzjami tej serii, więc może kiedyś ...

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeszcze nie czytałam ,ale coś czuję ,że niedługo to się zmieni....

    OdpowiedzUsuń
  5. jeszcze nie poznałam pierwszej części :) mam w planie zapoznać się z obiema książkami :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Serial jest o niebo lepszy, ale książki też mi się dość przyjemnie czyta. Teraz czekam na 10 część i cała ta historia wydaje mi się być coraz bardziej naciągana :/

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie czytałam jeszcze żadnej książki z tej serii, może kiedyś, bo jak na razie mnie nie ciągnie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Hm... nie czytałam, ani nie oglądałam, ale skoro Tobie się tak podoba, to może się skuszę? :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam pierwszą część u siebie na półce i chyba niedługo wezmę się za czytanie. ;) A serialu oglądnęłam 2 sezony i bardzo mi się podobał. ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja dopiero zaczynam 2 sezon, bo z czasem krucho, ale również bardzo mi się podoba:)

      Usuń
  10. Jestem na bieżąco z serialem, z książkami trochę gorzej, bo po prostu trochę za dużo tego tajemniczego A. w moim życiu na jeden raz. Ale mam zamiar przeczytać pozostałe części.

    OdpowiedzUsuń
  11. Także jak ty słyszałam że pierwsza część jest najlepsza a później, jest coraz gorzej. Więc, nie jestem pewna czy wziąść się za książki chociaż, serial jest świetny.
    Teraz pierwszy raz weszłam na twojego bloga i jest poprostu świetny więc obserwuję :).
    P.S Ja także pisze bloga z recenzjami książek więc, jeśli masz ochotę i czas to możesz go odwiedzić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Możesz spokojnie poszukać książek. Ja stwierdziłam, że jak zaczną mnie denerwować, to zwyczajnie zakończę czytanie i pozostanę przy serialu.
      Dziękuję bardzo:D Zaraz wpadnę:)

      Usuń
    2. ja właśnie też weszłam dopiero na twojego bloga i bardzo mi sie podba:)
      podziwiam, ze znalazlas czas, ale wracajac do ksiazek o PLL to ja wlasnie przeczytalam 10 czesc - "Bezlitosne" i powiem szczerze, ze jest to najlepsza ksiazka z calej serii EVER !
      serial tez uwielbiam ale ksiazki kocham a po drugie nie wytrzymalabym czekajac na kolejne sezony serialu:)))

      Usuń
  12. Seria cały czas przede mną. Wiele dobrego wszędzie dookoła czytuję na jej temat, co tylko sprawia, że nabieram na nią ochoty :)

    OdpowiedzUsuń