Przeznaczenie - Aleksandra Ból

15.9.12
"Są rzeczy, dla których warto się poświęcić"

Wierzycie, że każdemu z nas jest pisana taka, a nie inna przyszłość? Że możemy dokonywać różnych wyborów, a i tak stanie się to, co ma się stać? Jeśli tak, to czy bylibyście w stanie pokonać własne przeznaczenie i zrobić coś, co nie jest Wam pisane?

Eve Daniells wiedzie normalne życie, do momentu pewnego strasznego wydarzenia. Otóż pewnego wieczoru jej babcia odprawia nad nią dziwny rytuał - Przebudzenia, jak się później dowiaduje. Od tej pory z dziewczyną zaczynają dziać się dziwne rzeczy. Czuje w sobie jakąś nieopisaną siłę. Kiedy później na nią i jej najlepszego przyjaciela napadają bandyci, Eve z łatwością ich pokonuje. Za to jednak przyjdzie jej ponieść straszną cenę. Bo nie ma litości dla tych, którzy ujawniają świat magii przy zwykłych śmiertelnikach. Zostaje zesłana do obozu resocjalizacyjnego, a tam będzie się musiała zmierzyć z rzeczami, o których do tej pory nie miała pojęcia.

W trakcie czytania książki lubię poszukać informacji o niej. Kim jest autor? Kiedy napisał książkę? Tego typu rzeczy. Jakże wielkim zaskoczeniem było dla mnie, że jej autorką jest zaledwie o rok starsza ode mnie dziewczyna. To sprawiło, że inaczej spojrzałam na tę książkę. Bo stworzenie tak dopracowanej i świetnie wystylizowanej historii przez tak młodą osobę to dla mnie prawdziwe mistrzostwo.

O Aleksandrze:
Jest zaintrygowana twórczością J.K. Rowling. Pisała liczne internetowe opowiadania. Jej pierwsza książka napisana "do szuflady" nosi tytuł "Skrzydła anioła". Mieszka w małej miejscowości w okolicach Wrocławia. W przyszłości chce zostać weterynarzem i mówi, że wszystko, co osiągnęła zawdzięcza przyjaciołom.

"Może bez wiary w wyższą siłę, która nad nami czuwa, pozostałoby nam tylko szaleństwo."

Fabuła książki jest bardzo przemyślana. Czytając nie mamy wrażenie, jak w niektórych przypadkach, że autorka nie wie, do czego dąży. Wszystko jest dopracowane i wcześniej przemyślane. Sama fabuła może się wydać trochę oklepana. Bo ile to już było książek o czarodziejach? Jednak jest to wszystko pokazane w nowy sposób, sami czarodzieje są inni. Także było to miłe spojrzenie z innej perspektywy na tych "ludzi". Co prawda mogę zarzucić książce przewidywalność, bo można się było domyślić, jak się zakończy. Jednak czytało się ją miło i to sprawiło, że ten fakt jest do wybaczenia.

Książka była tak skonstruowana, żeby pokazać, że główna bohaterka jest wyjątkową osobą. Jej Moc miała zdumiewać,  a siła i determinacja powalać na kolana. I w pewnym sensie tak było. Jednak były też momenty, w których mnie irytowała i miałam ochotę ją zapytać: "Co ty najlepszego wyprawiasz?". Momentów tych na szczęście nie było dużo, dlatego trzeba przyznać, że Eve dała się polubić. Bardzo ciekawą postacią był dla mnie Michael. Niby to odważny, nigdy nie pokazujący strachu, a naprawdę był bardzo wrażliwy i umiał kochać swoją młodszą siostrę, Podziwiam go za to, że w trudnych chwilach umiał przed innymi pokazywać odwagę.

Muszę pochwalić autorkę za jeszcze jedną rzecz. Otóż za to, że całą akcję umieściła w Amerykańskich realiach. Myślę, że książka ta nie miała by szans przebicia, gdyby akcja działa się, ot chociażby w Sopocie, a główna bohaterka miałaby na imię Ewa. Co mi się nie podobało? Zbyt górnolotne porównania i opisywanie przeżyć wewnętrznych w taki sposób, że musiałam się zastanawiać, o co chodzi. Na szczęście było to jedynie na początku książki, bo w przeciwnym razie nie wiem, czy przeczytałabym ją do końca.

"Przeznaczenie" to na pewno ciekawa pozycja. Mało jest w niej niedociągnięć, a jej dodatkowym plusem jest to, że wciąga i zaskakuje. Zdecydowanie polecam!

"Głupotą jest bezczynność. Reszta to tylko błędy."

Moja ocena: 5/6

Wiem, że ostatni mniej piszę i bardzo za to przepraszam. Jednak szkoła się zaczęła i dużo pracy przede mną w tym roku. Na czytanie jednak zawsze znajdę czas, a i postaram się nie zaniedbywać bloga. A jak tam u Was?


5 komentarzy:

  1. raczej sobie daruje książkę - jakoś mnie nie kusi :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Książkę miałam okazję czytać i ogólnie nieźle wypadła w moich oczach. Pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeśli się na nią natknę to z pewnością wypożyczę ;)

    Hmm u mnie rok szkolny studenta jeszcze się nie zaczął, ale i tak nie ma kolorowo ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Hmm, bardzo ciekawa okładka i wysoka ocena :) Czuj się zachęcona do poszukania tej książki.

    OdpowiedzUsuń
  5. Zdecydowanie nie moja bajka, dlatego pass.

    OdpowiedzUsuń