Nowy odcinek "Pamiętników wampirów"

13.10.12
O tak!!! Wreszcie jest i po prawie pięciomiesięcznym oczekiwaniu mogłam w końcu obejrzeć pierwszy odcinek czwartego sezonu, mojego ukochanego serialu. Mimo, że staram się nie oglądać za dużo telewizji to są seriale, których za nic w świecie bym sobie nie odmówiła i "Pamiętniki wampirów" właśnie do nich należą.

A co w pierwszym odcinku nowego sezonu? Nie muszę pewnie go streszczać, bo pewnie część z Was już go widziała, a jak nie to pewnie czytaliście  na wielu forach co się stanie. Dla tych, którzy nie wiedzą powiem: Elana staje się wampirem. O tak!! Nie przesłyszeliście się. Po przemianie przypomina sobie wszystkie te momenty, które Damon wymazał jej z pamięci. Rada znów daje o sobie znać i przysparza naszym bohaterom sporo problemów.

Muszę wyrazić swoją radość, po kolejnym spotkaniu z Damonem, Stefano i Eleną. Nie zawiodłam się i spędziłam oglądając bardzo ekscytujące 42 minuty. Damon co prawda, nie sypał w odcinku swoimi tekstami, ale liczę, że w kolejnych odcinkach nas nie zawiedzie. Romantycznego momentu również się doczekałam, chociaż wolałabym chyba, żeby był on z udziałem Damona. Tak, jestem fanką Deleny. Kolejnym plusem tego odcinka było to, że był on wykonany lepiej niż te, w poprzednich częściach. Zauważyłam dobrze zrobione momenty w trakcie przemiany Eleny. Całość jak zwykle bardzo ekscytująca. Zachwycił mnie moment między Caroline a Klausem = Tylerem. Jestem pewna, że twórcy pociągną ten wątek i pokażą złożoną naturę Klausa. Zobaczymy pewnie też jak potoczą się jego reakcje z Caroline.

Serial ten dla mnie jest genialny. Bije na głowę cały "Zmierzch" i inne opowieści o wampirach. Zakończenie bardzo mnie zaciekawiło i nie muszę chyba mówić, że nie przestanę go oglądać. Polecam, polecam, polecam!!







Dołączam zdjęcie jednego z plakatów promujących sezon. Na nim nasz ukochany Damon.


A wy oglądaliście już nowy odcinek? Jeśli tak, to jak wrażenia?

Wiem, że ostatnio trochę zaniedbałam bloga i przepraszam za to, ale szkoła mnie nie oszczędza. Poprawię się! W przygotowaniu recenzja "Zagubionej przeszłości" Jodi Picoult. Możecie się jej spodziewać na dniach.

14 komentarzy:

  1. Wolę serial niż ksiązkę:D
    MM Damon ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. Aaaa! Już nie mogę się doczekać aż go obejrzę! Już nie mogłam wytrzymać ^^

    OdpowiedzUsuń
  3. Staram się oprzeć pokusie obejrzenia tego odcinka, żeby później nie musieć tak długo czekać na następny. A ty mi tu taką chętkę zrobiłaś!! ^^

    OdpowiedzUsuń
  4. Damon <3 Muszę się w końcu zabrać za 3 sezon :)

    OdpowiedzUsuń
  5. hah, szczerze powiedziawszy to ja nawet 1 sezonu nie obejrzałam do końca, jakoś nigdy nie miałam czasu :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znam to uczucie, kiedy zawsze masz coś ważniejszego do roboty. Ja mam tak ostatnio z Pretty Little Liars. Ale zachęcam Cię, bo serial naprawdę jest wart uwagi.:)

      Usuń
  6. Jestem okropnie do tyłu z tym serialem, szkoda słów. ;) Utknęłam gdzieś w połowie 3 sezonu, ale naszła mnie ochota, by nadrobić zaległości. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jeszcze nie oglądałam, ale CAN'T WAIT! ;D

    OdpowiedzUsuń
  8. E, odpuszczę, bo już na 14. odc pierwszego sezonu padłam. Czy to tam drugi sezon był...

    OdpowiedzUsuń
  9. Pierwszy odcinek całkiem spoko, ale nie powalił mnie na kolana, tak jak to miało miejsce z początkiem poprzedniego sezonu. I szkoda, że muzyka słaba, ale co ja będę narzekała, JEST DAMON! Gdyby nie on, pewnie bym odpuściła serial, ale jego postać i gra Iana Smoerhaldera po prostu... nie da się tego opisać słowami^^
    Czy tylko mnie się nie podobają plakaty promujące ten sezon? Wyglądają jak obrazki święte...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się, Damon trzyma wszystko w ryzach.
      Tak, plakaty nie są za dobre:)

      Usuń
  10. też chce pooglądać, ale czasu mi brakuje i te okropne konta premium :(

    OdpowiedzUsuń