,,Co to znaczy naprawdę kogoś kochać?"To właśnie główny motyw tej książki. Czytając ją zadajemy sobie pytanie, czy kochać to tylko żyć z drugą osobą w szczęściu? Otóż nie! Ta niesamowita lektura pokazuje nam, że miłość równa się poświęcenie.
John po okresie nastoletniego bunty zaciąga się do wojska, które wydaje się dla niego jedynym wybawieniem. Podczas przepustki spotyka Savannah - studentkę pedagogiki specjalnej, wolontariuszkę - i zakochuje się w niej. Dziewczyna ma czekać na niego do końca jego pobytu w wojsku. Jednak nadchodzi 11 września 2001 i chłopak zaciąga się ponownie na dwa kolejne lata. Ich związkowi nie udaje się przetrwać próby czasu - dziewczyna pisze do niego, że zakochała się w innym. Kiedy po kilku latach znów się spotykają John zdobywa się na niesamowite poświęcenie w imię prawdziwej miłości.

Co do bohaterów to muszę przyznać, że widać ich wyraźną zmianę przez lata. Savannah najpierw niezwykle dobra, z zasadami, później dojrzewa. Zaczyna wieść dorosłe życie, bierze ślub. Jednak chyba jak każda inna kobieta na jej miejscu, przeżywa tragedię, którą los jej zgotował. Jest jednak na tyle silna, aby jej sprostać. Mimo wszystko, mimo że zostawiła Johna, mimo że wyszła za innego to jestem w stanie ją zrozumieć, a nawet polubić. John przez ten czas jest w wojsku. Musi zmierzyć się z okropnościami wojny, to sprawia, że także dojrzewa, Widać to zwłaszcza w jego kontaktach z ojcem.

Film moim zdaniem jest również bardzo dobry. Channing Tatum i Amanda Seyfried stworzyli świetny duet. Poza kilkoma szczegółami, m.in. kolorem włosów Savannah, który w książce jest brązowy to film wiernie odtwarza powieść. Wszystko jest świetnie wykonane i nieraz się łezka w oku kręcie.
Nie wszyscy lubią komedie romantyczne. Ja również długo nie mogłam się do nich przekonać. Jednak to nie jest zwykła opowieść o miłości. To coś więcej. Zdecydowanie polecam. Jeżeli nawet nie lubicie tego typu książek, to na nudny wieczór zdecydowanie się nada.
Moja ocena: 5/6