Siedemnastoletnia Cassie Morgan ukrywa pewną tajemnicę: mieszka pod jednym dachem z bombą zegarową (czyli swoim ojczymem Dinem Cavallim). Publiczność zna go jako światowej sławy skrzypka i kompozytora. Natomiast dla Cassie jest nieobliczalnym egocentrycznym tyranem. Dino zawsze był niezrównoważony, gdy jednak rozpoczyna przygotowania do koncertu, mającego stanowić jego powrót na estrady po latach nieobecności, coś w nim zaczyna niepokojąco narastać. Przestaje spać, pali jednego papierosa po drugim i popada w coraz większą paranoję. Cassie, pogrążona w coraz większym chaosie, zakochuje się całym sercem w studencie Dina. Ich trudny związek będzie miał nieobliczalne konsekwencje. Gdy akcja powieści dociera do dwóch nieodwracalnych wydarzeń i zmierza coraz szybciej do przejmującego finału, jedno staje się jasne: w świecie obłędu nic nie jest święte.
Książka ta pokazuje, jak wygląda życie od kulis ze sławną, a jednocześnie chorą psychicznie osobą. Ukazuje losy dzieci, po rozwodzie rodziców i skutki nieprzemyślanych decyzji. Głowna bohaterka jest inteligentną osobą, pałającą nienawiścią do swego ojczyma. Jej życie nie jest proste, ale sprawia to, że staje się ona bardziej realna. Również postać Iana jest niezwykle dobrze dopracowana. Czytając byłam spragniona większej liczby informacji o nim. Niewątpliwie najbardziej charakterystyczną postacią tej książki jest oczywiście Dino Cavalli. Jego charakter, jak i nastawienie do niego głównej bohaterki sprawiło, że również go nie polubiłam. Jakim zaskoczeniem wiec było dla mnie to, czego dowiedziałam się pod koniec lektury.
Według mnie okładka jest świetna. Oddaje charakter książki i skłania do zastanowienia, co też może się w niej dziać. Niewątpliwie dzięki niej sięgnęłam po tę książkę i nie żałuję.
Pani Deb Caletti stworzyła coś przejmującego, ekspresyjnego i pasjonującego zarazem. Od książki nie sposób się oderwać i nie sposób nie wynieść z niej jakichś przemyśleń. Należy do jednej z moich ulubionych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz