Stos #1/2014

6.2.14

Dawno już nie prezentowałam Wam moich książkowych zdobyczy, a to dlatego, że nie chciałam rozdrabniać ich na dwa posty po cztery książki (więcej przecież cieszy oko bardziej;)). Tak oto przed Wami lektury, które trafiły do mnie w grudniu i styczniu:



  • Igrzyska śmierci - Suzanne Collins: cała trylogia to prezent gwiazdkowy. Strasznie się cieszę, że mogłam w końcu zapoznać się z pierwszą częścią tej serii. Niedługo przyjdzie czas na kolejne tomy. RECENZJA
  • W pierścieniu ognia - Suzanne Collins.
  • Kosogłos - Suzanne Collins
  • Mroczny sekret - Libba Bray: wymiana na LC. Na książki Libby Bray miałam ochotę już od dawna, także cieszę się, że pierwsza część serii już u mnie!
  • Wichrowe wzgórza - Emily Brontë: od Wyd. MG. Książki tych sióstr wprost uwielbiam. Wichrowe wzgórza miałam w planach już dawna, w końcu nadeszła okazja, aby je przeczytać.
  • Ciemno, prawie noc - Joanna Bator: pożyczona od pani od polskiego. Nabytek nieplanowany, ale na powtarzane trzy razy z rzędy pytanie ,,Ktoś chciałby jeszcze pożyczyć?" musiałam odpowiedzieć twierdząco.;)
  • Z innej bajki - Jodi Picoult, Samantha Van Leer: z biblioteki. Jodi uwielbiam! Planowałam w ubiegłym roku przeczytać kilka jej książek, ale niestety się nie udało. Kiedy zobaczyłam tę w bibliotece, wzięłam, bo jakoś nabytki biblioteczne czytam szybciej, niż zakupy własne.
  • Niebo - Alexandra Adornetto: z biblioteki. Pozostałe dwa tomy bardzo przypadły mi do gustu, także wypadałoby po raz ostatni spotkać się z bohaterami i skończyć serię, prawda?
  • Saga księżycowa. Scarlet - Marissa Meyer: z biblioteki. Cinder wywarła na mnie wielkie wrażenie, także było to tylko kwestią czasu, kiedy upoluję w bibliotece Scarlet.

Czytaliście coś z tego stosu? Jeżeli tak, to jak Wasze wrażenia?

A poniżej podarunek-niespodzianka od Gabrysi za drugie miejsce w wyzwaniu "Z listą BBC". Dziękuję!




26 komentarzy:

  1. Oprócz trylogii Igrzysk Śmierci, niestety nie miałam okazji się z niczym zapoznać. Wszystkie przedstawione przez Ciebie książki mnie ciekawią. Aż wstyd przyznać (chociaż zważywszy na fakt, że polubiłam czytanie plus minus pół roku temu, nie ma się co dziwić), ale nie czytałam jeszcze żadnej powieści pani Picoult, ale na pewno zapytam o tę autorkę przy okazji następnej wizyty w bibliotece.
    Nie zazdroszczę wyboru, bo spośród tak interesujących pozycji, trudno zdecydować, od czego zacząć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Picoult polecam! Na razie czytałam tylko dwie jej książki, ale mam nadzieję to niedługo nadrobić.:)

      Usuń
  2. oo.. "Igrzyska śmierci" , moim zdaniem pierwszy tom najlepszy ;)

    http://czytaniemoimhobby.blog.pl/

    OdpowiedzUsuń
  3. Trylogia Igrzysk! Cudo :D Uwielbiam, a Wichrowe wzgórza to moja ukochana książka!

    OdpowiedzUsuń
  4. Smakowite! Sama marzę o trylogii Igrzysk śmierci, przeczytałam na razie pierwszą część i byłam pod wielkim wrażeniem! Niesamowita jest! Kiedyś kupiłam całą trylogię Mrocznego kręgu i to za ceny okładkowe (chyba wydałam jakieś 150 zł!), do dziś ich nie przeczytałam... Ale trzeba to nadrobić, oj trzeba. Miałam również w posiadaniu Blask i dalej mam Hades, ale Nieba już nie zakupię, gdyż według mnie ładna jest historia Beth i Xawiera, aczkolwiek dla mnie zbyt mało wrażeń. W końcu Saga Księżycowa - Cinder naprawdę przypadła mi do gustu, na pewno przeczytać Scarlet! :)

    Pozdrawiam i zapraszam również do mnie! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Super stosik! ;)
    Igrzyska świetne, Mroczny Sekret i Scarlet na mnie czekają, Wichrowe czytałam - cudowne, Nieba nie czytałam, poprzednie części ok, a Picoult lubię :)
    Miłej lektury!

    OdpowiedzUsuń
  6. Praktycznie każdą książkę z tego stosiku przeczytałam. Jedne były bardziej pasjonujące, inne troszeczkę mniej, jednak zawsze przynosiły trochę rozrywki :)
    Miłej lektury.

    OdpowiedzUsuń
  7. Chciałabym mieć na własność całe "Igrzyska..." :) Trylogię Alexandry Adornetto również planuje przeczytać, ale nie wiem jeszcze, kiedy przyjdzie mi na nią tak duża ochota, że zdecyduje się na zakup (no, chyba że jakimś cudem będzie sobie leżała w bibliotece na półeczce, gdy akurat będę przechodzić :P)
    Saga Księżycowa powinna znależć się u mnie już w tym roku - na razie pierwsza część :)

    Miłej lektury!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Książki Alexandry (a przynajmniej Blaski i Hades) widziałam na fabryce po 10 zł, także jeżeli najdzie Cię ochota, to się opłaca zamówić.:)

      Usuń
  8. Zazdroszczę "Igrzysk śmierci" ♥ Kocham tę trylogię ;) Czytałam też trylogię Libby Bray i miło ją wspominam, z chęcią sięgnęłabym też po "Scarlet", tylko muszę przeczytać jeszcze "Cinder" :)

    OdpowiedzUsuń
  9. polecam Ci "Scarlet", a jeszcze mocniej "Wichrowe wzgórza" - najlepsza książka sióstr Bronte ♥♥
    "Mroczny sekret" niestety nie przypadł mi do gustu :c

    OdpowiedzUsuń
  10. Trylogia Igrzysk po prostu zapiera dech w piersiach, prawda? :)
    Co do Libby Bray - pierwszy tom jest okej, kolejne wyszły gorzej.
    Za to "Z innej bajki" jest bardzo przyjemna ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na razie przeczytałam tylko pierwszą część, ale zdecydowanie zapiera.:D

      Usuń
    2. I to DOPIERO pierwsza część :) Druga Cię rozłoży na łopatki ;)

      Usuń
    3. Aż się nie mogę doczekać, kiedy ją przeczytam.:)

      Usuń
  11. Świetny stos :) Życzę przyjemnej lektury :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Ze stosiku przeczytałam tylko Trylogię Igrzysk Śmierci. Z resztą bardzo chciałabym się zapoznać.
    Życzę miłego czytania. :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Trylogię Suzanne Collins zaliczyłam. "Wichrowe wzgórza" już nie pamiętam kiedy, ale też przeczytałam. "Cinder" czeka na przeczytanie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Muszę upolować w bibliotece "Mroczny sekret" - bardzo mnie ciekawi. Natomiast "Niebo" niedawno skończyłam czytać i jestem pod ogromnym wrażeniem! Na pewno Ci się spodoba :D Z trylogii pani Collins został przede mną tylko "Kosogłos", po którego zamierzam wkrótce sięgnąć.
    Miłego czytania! ;*

    OdpowiedzUsuń
  15. Oo, bardzo przyjemny stosik! "Igrzyska śmierci" należą do jednej z moich ulubionych serii. "Z innej bajki" czytałam jakiś czas temu i bardzo miło wspominam, a "Wichrowe wzgórza" są na mojej liście do kupienia :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ależ ja bym chciała mieć na półce własny egzemplarz trylogii "Igrzysk Śmierci" :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Co do komentarza u mnie: ja tak miałam z Harrym Potterem, że się zabrałam do niego dwa lata temu dopiero. Jakoś wcześniej nie chciałam. Do Zafóna przekonałam się w marcu ubiegłego roku, po jego kolejną książkę zabrałam się dopiero teraz wiec szału nie ma :D

    Igrzyska śmierci to jedna z moich ulubionych serii. Ja tak mam, że wszystko (zapachy, piosenki, książki, ludzie) kojarzą mi się z jakimiś wspomnieniami, a Igrzyska mi się właśnie bardzo fajnie kojarzą, więc nawet jakby książka mi się nie podobała to i tak będę ją kochała tylko za to, że była ze mną w takich fajnych chwilach (tak wiem, dziwna jestem), ale ta trylogia była serioserio fajna więc wiesz :D Igrzyska były najlepsze, W pierścieniu ognia bardzo fajne, no i kosogłos najmniej fajny, ale i tak każda część powala na kolana. Ze stosu chciałabym przeczytać wichrowe wzgórza, mam nadzieję, że kiedyś się do tego dobiorę :))

    Pozdrawiam i przepraszam, że się tak rozpisałam :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie przepraszaj, uwielbiam długie komentarze!:)
      Ja Harry'ego zaczęłam poznawać dopiero jakieś pół roku temu i pokochałam! Mam nadzieję, że do Zafona też niedługo się wezmę.;)
      Też tak mam, że kojarzę książki z jakimiś wspomnieniami, a jeszcze częściej z muzyką, także nie jesteś w tym sama.;) Różne opinie już słyszałam, co do najlepszych tomów tej serii, a to jeszcze bardziej zachęca mnie do czytania dalej.:D

      Usuń
  18. Scarlet dla mnie jest świetna, może nie lepsza od Cinder, ale też warta uwagi ;) Trylogię Igrzysk śmierci niedawno sobie kupiłam, więc również będę się zagłębiała w twórczość Collins :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Chętnie podkradłabym Ci Igrzyska śmierci i Bronte :))

    OdpowiedzUsuń
  20. Ale suppper! Zawsze chciałam ,,Igrzyska Śmierci" przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń